Podobne domeny to problem
Ciekawą rzecz zaobserwowałem. Ponownie. Za pierwszym razem to mogło się wydawać normalnie, ale jako że sytuacja powtarza się ponownie, to chyba warto się tym zainteresować na dłużej.
Założenia
W moim przypadku chodzi o domeny które w nazwie mają słowo kluczowe w różnych wersjach, tj. z myślnikiem lub bez. Jak wiadomo, domeny zawierające słowa kluczowe stają się plagą na frazy lokalne, niszowe a czasem globalne. Ważne jest aby te domeny były najwyższego rzędu np. .pl, .eu.
Case nr 1
Pierwszy przypadek z którym dałem sobie radę wyglądał następująco:
- Mam domenę słowo-kluczowe.pl, którą pozycjonuję na "słowo kluczowe".
- W trakcie zdobywania linków, pojawia się nagle konkurencja z domeną słowokluczowe.pl.
- Co ciekawe, treść strony była podobna (w sensie tematyczności), ale na moim serwisie systematycznie pojawiały się nowe teksty, a na stronie konkurencji raz na jakiś czas.
W tym momencie zaczyna się dziać magia ;). Moja domena (słowo-kluczowe.pl) nagle wylatuje z SERPów ustępując miejsca tej konkurencyjne. Wyglądało to jakby filtr o kilkadziesiąt pozycji w dół.
Potwierdzeniem moich obaw o problemy natury domenowej jest fakt, iż po wpisaniu w google frazy: słowo-kluczowe.pl, Google pokazuje w SERPach moją stronę, ale pojawia się pytanie: "Czy chodziło Ci o: słowokluczowe.pl?". Ręce mi opadły.
Walka trwała prawie dwa miesiące. Jedyne do musiałem zrobić to zdobyć więcej linków (dobrej jakości). W ruch poszły fora, serwisy generujące potężny ruch oraz dobre (płatne) katalogi.
Początkowo myślałem, że to jakiś przypadek, że gość z konkurencyjną domeną miał lepsze linki. Nawet zacząłem myśleć, że Google ma problemy z rozróżnianiem domen. Do ostatniego tygodnia.
Case nr 2
Teraz nie mam wątpliwości, że istnienie podobnych domen to może być problem dla Google, a raczej dla właścicieli domen. W drugim przypadku sytuacja jest podobna, tylko są inne warunki:
- Są dwie domeny. Moja słowokluczowe.eu oraz konkurencji - słowokluczowe.pl.
- Różnica pomiędzy moją a konkurencji jest taka, że moja jest młodsza oraz na mojej treść pojawia się częściej (systematycznie), a na konkurencji - jest to tylko wizytówka firmy.
- Konkurencja jest w top10 na 'słowo kluczowe", ja jestem blisko top10 (wskoczyło naturalnie, bo konkurencja na to hasło jest słaba).
- Zaczynam zdobyć linki do mojej domeny na spokojnie poprzez katalogowanie.
I w tym momencie zaczyna się, ponownie, magia ;).
Moja strona zaczyna piąć się ku górze. Po niecałym miesiącu osiągam top10, by za kilka dni zupełnie wylecieć z SERPów!
W tym przypadku, Google ponownie podpowiada domenę konkurencji (słowokluczowe.eu) gdy wpiszę "słowokluczowe.pl". Magia. Nie przejmuję się tym szczególnie i dalej zdobywam linki. Mam nadzieję, że jeszcze miesiąc lub dwa to potrwa zanim "siły" się zrównoważą.
Komentarze 19
Jak rozumiem, w obu przypadkach dostałeś filtr? Więc może po prostu dostałeś go za nienaturalny przyrost linków...
Google raczej nie ma problemu z domenami, są różne dane we whois, różne ip, różne dnsy.
Filtr za katalogowanie? Może katalogi mają złą moc? :)
Piotrek,
Jako rozwiązanie tego problemu, polecam Ci aby ok.20-25% linków prowadzących do strony posiadało anchor z nazwą domeny (Słowo-kluczowe.pl) lub URLem (http://www.słowo-kluczowe.pl).
Sprawdzałeś, w jakich mniej więcej proporcjach linki ma Twoja konkurencja (samo słowo kluczowe vs. URL/nazwa domeny)?
W moim przypadku takie likowania kilkukrotnie rozwiązało problem z "Czy chodziło Ci o: domenakonkurencji.pl?".
MM
We wpisie piszesz, że nie tylko z katalogów. Zdanie "Jedyne do musiałem zrobić to zdobyć więcej linków" - widocznie zdobyłeś je zbyt szybko, albo zbyt schematycznie. Za nazwę domeny nie wylatuje się z serpów.
Z jednej strony za mała próba, a i zjawisko trochę irracjonalne. Z drugiej może być to jakaś nie do końca przemyślana próba walki z phishingiem i typosquotingiem.
Osobiście posiadam kilka zestawów
jakas-fraza.pl
jakasfraza.pl
Na obu domenach ta sama tematyka, rożne treści.
W serpach od 2 lat i roku bez problemu się utrzymują.
Pozycje 1,2 i 3 dla domeny 1. i 4 pozycja dla domeny 2.
Sytuacja wygląda podobnie dla innych domen.
Jedyne co dbam to różne IP dla każdej z domen. Przez pierwsze 6 miesięcy prawie nie pozycjonowane. Dopiero po pewnym czasie zaczęły się prace nad pozycją, udane.
Niestety tak jest ja tez mam pare takich zestawow, tyle ze ja nie pozycjonuje dwoch domen tylko jedna z nich druga trzymam na wszelki wypadek
My ekipa skryptów.cio cieszymy się, że nasza domena nie jest podobna do żadnej innej.
Pozdrawiamy
ekipa skrypty.cio
Ciekawa sprawa hehe, ale dziwnie to wygląda. Google powinno to naprawić
Mi rowniez nie udalo sie zaobserwowac takich rzeczy jak wymienione w artykule.
I to nie wazne czy domenki z myslnikami czy bez i jakie TLD.
Jedynie widze roznice w traktowaniu poszczegolnych TLD - jedne latwiej wbic wyzej niz inne.
A na niektore hasla mam po kilka roznych TLD.
"Jedyne do musiałem zrobić to zdobyć więcej linków (dobrej jakości)." - i znowu błąd...
Muszę powiedzieć, że nigdy nie spotkałem się z czymś takim, kolejny raz google płata figle.
Ciekawe, dziwne btw. ja ostatnio zauważyłem, że linkując daną podstronę serwisu, google w serpach na dane słowo kluczowe pokazuje na przemian raz właśnie tę linkowaną podstronę, a raz stronę główną...
Ja jestem zdania że nie opłaci się tworzyć domen zawierających słowo kluczowe, lepiej normalnie pozycjonować domeny z samą nazwą firmy ponieważ słowo kluczowe w adresie nie daje zbyt wiele korzyści ,a internaucie lepiej jest zapamiętać adres zawierający wyłącznie nazwę firmy i przez to buduje się prestiż firmy.
Jestem inego zdania. Tzw. brand marketing i wpływanie na wizerunek firmy, rozpoznawalność jej nazwy, logotypu itp jest niezwykle ważny ale obecnie pozycjonowanie (ambitniejszych słów) wymaga wyjścia poza dotychczasowe ramy szeroko rozumianego marketingu. Pozycjonowanie docelowej strony bez tzw. dedykowanego wsparcia zapleczowego nie przynosi efektów.
Domena zawierająca słowo kluczowe dodaje dużego kopa - myślałem, że to dla wszystkich oczywiste. Weźmy alarmy_pl - strona cieciowa do której prowadzi pare linków, a od dawna mocno siedzi w top10 na "alarmy". Pewnie, że dochodzą takie czynniki jak np. wiek ale to nie zmienia faktu, że G bierze mocno pod uwagę nazwę domeny.
A wracając do tematu to dziwna sprawa. Gdyby chodziło o kogoś mniej doświadczonego powiedziałbym, że pozyskiwanie linków było zbyt agresywne, a kwestia podobnych domen to zbieg okoliczności. Standardowo w tej branży pozostaje empiryka i testy :-)
Minęło 1,5 roku a przykład z domenką alarmy_pl ciągle aktualny :-)
Dawno temu mówiono, że jeśli planujesz jakiś biznes, warto kupić kilka domen, aby nie ułatwiać pracy konkurencji. Dzięki temu nikt z podobną domeną nie zamiesza w uzyskiwaniu efektów pracy
Kolejny bardzo dobry wpis, swietnie wytlumaczone ;)
Dobrze opisałes kolejna rzecz, bardzo dobrze prowadzony blog, pozdrawiam