Każdy, kto zetknął się z jakimikolwiek poradnikami na temat SEO i tworzenia dobrze rankujących treści wie, że tzw. keyword stuffing nie jest obecnie widziany jako dobra praktyka. Proceder ten polega na upychaniu słów kluczowych w tekście, co często skutkuje ich przesadnym nasyceniem i w rezultacie prezentuje się jako spam. Czasem jeszcze można natknąć się na strony, które nieco przesadzają z wykorzystywaniem fraz, chociaż na ich usprawiedliwienie, kiedyś ta metoda sprawdzała się całkiem dobrze. Jak jest dziś? Czy Helpful Content Update z miejsca zmiażdży taką stronę? John Mueller z Google kilkakrotnie zabierał głos na ten temat.
Mailing wciąż jeszcze nie jest martwy. To bardzo dobra metoda reklamy, pozwalająca budować markę, pozyskiwać klientów i utrzymywać ich lojalność. Właśnie dlatego tak cenne są dane subskrybentów, które firmy działające w sieci chcą pozyskać za wszelką cenę. Jeśli jednak jesteśmy już w posiadaniu bazy mailingowej, starajmy się jak najlepiej wykorzystać jej zasoby. W przeciwnym razie wysiłek włożony w zbudowanie sieci kontaktów pójdzie na marne. Poniżej 8 wskazówek, dzięki którym nasze maile będą częściej otwierane i pozwolą wygenerować kliknięcia.
Marzec dopiero się rozpoczął, ale w Google trwa wytężona praca. Biorąc pod uwagę, że niedawno korporacja zwolniła 12 tysięcy osób, ci którzy pozostali na froncie, muszą się wysilić i dbać o swój ekspercki wizerunek. John Mueller, który wciąż pełni rolę specjalisty oraz mediatora między użytkownikami a Google, zdążył już odpowiedzieć na kilka pytań zadanych na Twitterze. W jakich kwestiach wypowiedział się tym razem? Sprawdźmy!
Jeśli chodzi o SEO, nie brakuje specjalistów i ekspertów. Co więcej, chętnie zabierają oni głos i dzielą się wiedzą. Nie tylko John Mueller oraz reszta ekipy z Google mogą wspomóc nas swoimi wskazówkami. Cenne porady można zyskać od praktyków, którzy mają swoje firmy lub zajmują specjalistyczne stanowiska. Na tym blogu chętnie cytujemy ich wypowiedzi. Jednak zdarza się, że SEOwcy mają zupełnie rożne podejścia do pewnych kwestii.
Przypominamy artykuły, w których zdania cytowanych ekspertów prezentowały dwa różne podejścia do tworzenia strategii pozycjonowania. Postanowiliśmy też zasięgnąć „niezależnej” opinii i zapytaliśmy ChatGPT, który kierunek jest lepszy.
Za opinie o produktach Google porządnie zabrało się już pod koniec 2021 roku. Wówczas technologiczny gigant postanowił położyć kres słabej jakości recenzjom, które ograniczają się do sparafrazowania opisu od producenta. W przeciągu kilku miesięcy zobaczyliśmy zmiany, mające prowadzić do tego, że wyżej w wynikach wyszukiwania wylądują opinie, które zawierają zdjęcia, posiadają odnośniki do różnych sklepów i są wartościowe dla użytkownika. Jednak temat nie jest jeszcze zamknięty. Niedawno usłyszeliśmy o kolejnej aktualizacji. Doczekaliśmy się również nowej terminologii określającej to zjawisko.