7 wyników wyszukiwania to zdecydowanie za dużo. Niedługo będzie ich 4!
Nie tak dawno Sieć obiegła informacja o tym, że Google pokazuje 7 wyników wyszukiwania. Na początku września pojawiły się informacje potwierdzone screenami, że Google testuje pokazywanie tylko 4 wyników!
Robi się coraz ciekawiej. W przypadku siedmiu wyników są to hasła głównie brandowe. Np. wpisując w Google "shpyo" jest 7 wyników :). Teraz Google poszło jeszcze dalej i jak pokazuje poniższy obrazek, będzie serwować jeszcze mniej wyników, bo 4.
Na szczęście, z tego co widać sytuacja ma się podobnie jak w przypadku haseł brandowych.
Dociekliwi Internauci, zauważyli, ze na jednym ze screenów (było ich 2) jest informacja "You recently searched for manufacturing". To może sugerować, że te 4 wyniki to efekt personalizacji wyników.
Komentarze 25
A niedługo w ramach testów może.. tylko adwordsy ;-)
Jak zauważyłem pojawia się 7 wyników jeśli pierwszy z wyników pokazuje dodatkowo podkategorię strony (shpyo, allegro, onet itd.).
Przy "normalnych" stronach jest cały czas 10.
@Łukasz tak jak pisał Shypo, 7 wyników na razie widnieje przy hasłach brandowych
No właśnie na razie przy nazwach brandowych :) Ale chyba nie myślicie, że to koniec i nic nie będzie robione w celu poprawy wyświetlania innych wyników :)
@Łukasz, Shpyo: Nie zawsze 7 wyników jest na frazy brandowe.
Bo czy słowo "wakacje" jest brandem? Nie bardzo, a jednak liczba wyników organicznych to 7 + 4 AdWordsy.
Generalnie przy zapytaniach z nazwą marki (np. allegro, ceneo) zmniejszanie liczby wyników organicznych może mieć sens, bo prawdopodobnie jest to navigational query ("go to query", zapytanie nawigacyjne) tak przy lukratywnych frazach, gdzie wydaje się dużo na reklamę PPC, ma to wyłącznie na celu zwiększanie wpływów z AdWords. Tyle.
Pozdrawiam
Od kiedy "wakacje" to brandowa fraza?
Algorytm myśli, że jest brandowa i tyle...
Gorszych bzdur nie słyszałem. Nie macie już czym blogów zapełniać.
Google takie zajawki miało od dawien dawno tylko teraz każdy się tego czepia.
Na pewno nie zredukują wyników do 1-7 lub mniej.
Zacznijcie pisać o czymś konkretnym.
Po ch.. google mialo by testować takie coś na kilku frazach. takich kraków jest wiele. ktoś znalazł i robi aferę.
@GiF-dasz mi jakąś gwarancję,że za 1-3lata google nie wprowadzi update o nazwie słonik albo myszka w którym głównym punktem będzie skrócenie top10 do 4wyników wyszukiwania (NAJLEPSZYCH !!!! :D) plus 4adwordsy plus 6adwordsów po boku ;>?
No nie dasz..sam widzisz.
Dziękuje autorowi za post-lepiej być czujnym :). Nie panikujmy że te top4-7 zostanie wprowadzone na całe pakiety fraz.
Uczciwie mówiąc moim zdaniem zakończy się tylko na frazach brandowych- tak nikt nie przegląda dla nich więcej niż 2-4wyników (google chce sobie maszyny odciązyć żeby nie pytać dla frazy brandowych o 10wyników tylko np o 4)
Pozdrawiam.
Sam nie wiem czy to wejdzie w życie na wszystkie frazy czy nie, ale znając Google może to być realne. Zmniejszenie ilości wyników organicznych spowoduje, że z pierwszej strony ludzie zaczną klikać częściej w adwordsy, a przecież na tym Google chce zarabiać i to robi...
Zmniejszenie wyników organicznych jest jak najbardziej realne, a wszystko przez mapy. Kiedyś nie było map i było 10 wyników. Teraz są mapy i mamy nawet po 15 wyników. Może chcą spowodować, aby tych wyników było znowu 10?
Jasne że google kombinuje, w końcu to firma, która pod naciskiem akcjonariuszy chce coraz więcej zarabiać i takie zmniejszanie ilości wyników jest im chyba na rękę, bo więcej mogą z reklamy zarobić. Ponadto ich głównym "przeciwnikiem" na całym świcie są firmy SEO, które majstrują im w wynikach wyszukiwania i obiecują klientom pierwszą stronę :) Może Google wpadło na pomysł, żeby wykosić firmy pozycjonerskie - w końcu odbierając 60% wyników organicznych pierwszej stronie, powodują jeszcze większą walkę o pozycje - chyba że klienci będą płacić za drugą stronę :)
Nie sądzę, że przeciwnikiem Google są firmy SEO. Jeżeli chodzi o inwestycje firm w reklamę w internecie, to SEO stanowi ~8% w porównaniu do ~92% płatnych wyników. Tylko dzięki pozycjonerom i właśnie firmom SEO Google może cieszyć się takim postępem w dopracowywaniu jakości SERPów.
Agencje SEO bardzo często oferują usługi reklam AdWords więc przeciwnikami nie są. Często są tymi którzy uświadamiają klientów, że istnieje coś takiego jak AdWords.
Są częste przypadki, że SEO i Google żyją w symbiozie.
Symbioza jak najbardziej jest, kampania SEO dopalona Adwordsami skutkuje wyższymi pozycjami w serpach :)
@Elorapik - jakieś testy?
Czytam wasze komentarze i się zastanawiam czy to wszytko miałoby znowu sens i czy nie zaszkodziłoby to google..
@Elorapik: Testowałem, nie działa to tak.
Póki tylko testują, to jesteśmy jeszcze bezpieczni :) Poza tym wg mnie jak będzie mniej wyników, to ludzie zacząć zaglądać na drugą stronę wyników lub klikać więcej w AdWordsy. Może będzie trzeba zrobić aktualizację kilkalności wg pozycji?
Szczerze mówiąc to kiedyś myślałem, że raczej rozbudują ilość wyników.
Jak na brandowe to spoko, mniej może być.
zgadam się z @ tetsuo w całej rozciągłości...przesada
Myślę że to nie wróży nic dobrego... ale z drugiej strony może wpłynąć pozytywnie na stawki za pozycjonowanie... Oczywiście z punktu widzenia seowcow a nie klientów :)
Myślę że to lekka przesada... Nie! Nie lekka... Duża! Wujku Google - opamiętaj się i nie idź tą drogą :D
To już nie będzie słynnej walki SEOwców o top10 :D
A ja dzisiaj odkryłem jak wkrótce będzie wyglądała pierwsza strona G, przez pomyłkę wpisując hasło: makijaż permanentny Warszawa (z ukośnikiem):
0 [zero] wyników organicznych, 3x adwords, 7x mapka, 2x adwords. I tak to widzę w nowym roku :)