25 Google 4 minuty czytania

Francja: Google musi zapłacić karę za złą podpowiedź!

Kolejny ciekawy wyrok sądu. Tym razem Google dostało po łapkach za sugerowaną podpowiedź po wpisaniu nazwy spółki ubezpieczeniowej - Lyonnaise de Garantie. Bardzo ciekawy case pokazujący, że z czarnym PR w SERPach nie trzeba walczyć z pomocą SEO.

Lyonnaise de Garantie pozwała Google za to, że po wpisaniu nazwy tej firmy w Google pokazywała się podpowiedź "oszust" - czyli publiczne obelgi. Wyrok dla najpopularniejszej wyszukiwarki to 50 tys. euro oraz zwiększenie kontroli nad mechanizmem, który podpowiada w sposób automatyczny.

Adwokaci Google oczywiście próbowali bronić Google. Głównym argumentem był fakt, że te podpowiedzi nie były tworzone w sposób umyślny by szkodzić Lyonnaise de Garantie. Wyraz został wygenerowany w sposób automatyczny - na podstawie najczęściej wpisywanych słów. Z racji, że Internauci szukali nazwy tej firmy i od razu dopisywali "oszust", to algorytm uznał to za znak by dołączyć tą podpowiedź. Francuski sąd uznał, że Google łamie prawo oraz w pewnych przypadkach maszynę musi zastąpić ludzki umysł.

Prawda jest taka, że dla Google te 50 tys. to śmieszne pieniądze. Branża ubezpieczeniowa jest specyficzna. U nas często znajdziemy opisy niezadowolonych klientów firm ubezpieczeniowych i jakoś nie było głośno o podobnych pozwach. Ten przypadek jest dość specyficzny, bo czarny PR jest robiony przez samo Google jako podpowiedź podobnego, pokrewnego hasła a nie w bezpośrednio w SERPach.

Z mojego punktu widzenia, ten case z Francji pokazuje nową możliwość tworzenia złego PR w wyszukiwarce. Po co bawić się w jakieś pozycjonowanie wątków na forach, skoro można wygenerować odpowiednią ilość zapytań "nazwa firmy oszust" i po sprawie?

Sprawdziłem czy w google.pl można znaleźć analogiczne przykłady i proszę bardzo:

  • ing oszukuje,
  • mbank oszuści,
  • mbank oszukuje.

Nikt w Polsce nie pozywa Google za publiczne oczernianie. Powstaje pytanie: czy w Polsce specjaliści od PR są nieświadomi tego czy jesteśmy jeszcze zacofani?




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 25

author Krystian www 30.12.2011 09:31:21

Mnie osobiście ten wyrok niesamowicie śmieszy :P To jest po prostu nie do wiary. Kolejne ogranicza w śmieszny sposób Google. Wyrok z kapelusza. Pewnie pokrzywdzona firma o to szczególnie zadbała, gwarantując sędziemu dobre ubezpieczenie haha :P

author Przemek Sztal www 30.12.2011 09:33:05

"Powstaje pytanie: czy w Polsce specjaliści od PR są nieświadomi tego czy jesteśmy jeszcze zacofani?".
Chyba wynika to z innego podejścia polskiego wymiaru sprawiedliwości do spraw, w których chodzi o odszkodowania i szkody, które nie są łatwo przeliczalne na pieniądze. Dlatego prowadzenie takich spraw jest trochę finansowo ryzykowne, choć dla dużych korporacji nie powinno to być problemem.

author gdaq 30.12.2011 10:22:55

Podpowiedzi dzialaja wysmienicie :) i czesto sa bardzo przydatne, ten wyrok to niezla kicha.

Wpiszcie "procreate" pokazuje sie "procreate wyludzenia" :)

author Tomek www 30.12.2011 11:28:16

Jakby każdy miał pozywać Google o takie coś to pewnie niedługo potentat przestał by istnieć...

author Zarabianie na blogu 30.12.2011 12:20:05

Dobrze by było jak by teraz Googiel na nich filtr nałożył xD

author kamil www 30.12.2011 14:29:25

Ta firma musiała sobie ,,zapracować,, na taką opinię

author Michal 30.12.2011 14:50:08

Większość dużych polskich firm ma problem z tego typu podpowiedziami, ale nikt nie odważy się na pozew w obawie o utratę klientów z PPC i SEO. Na naszym rynku dużych firm bezpośrednia współpraca z Google to powód do dumy dla osób decyzyjnych...

author on www 30.12.2011 15:07:47

Tylko nie za bardzo można porównywać tej sprawy z testem przeprowadzonym przez autora. W przypadku Lyonnaise de Garantie chodziło o to, że słowo "oszust" pojawiało się bez zaczęcia jego wpisywania.

author krzywy www 30.12.2011 15:24:31

widocznie sobie zasłużyli, prawda w oczy kole :]

autor z przykładem to się chyba zagalopował, po wpisaniu ING czy mBank nie dopisuje się "oszust"

author Strefa 30.12.2011 19:00:18

Ciekawi mnie czy to było celowe, np. konkurencja wpisywała określoną ilość razy taką frazę, czy po prostu sfrustrowani klienci szukali pomocy w Internecie?

author redseo www 30.12.2011 20:17:38

Przykład z obrazka chyba nie jest taki o jaki chodziło w sprawie. Słowo "oszust" nie pojawia się w sugestiach, a dopiero po wpisaniu "oszu". To się pojawi praktycznie przy każdym haśle, więc to nie ten temat.

author Krzysztof Trynkiewicz z WydajnyKomputer.pl www 30.12.2011 20:59:31

Ciekawy post i metoda na meczenie konkurencji :)
Wartaloby przetestowac, czy z tego samego IP mozna nabic licznik szukania jakiejs frazy.

author WC www 01.01.2012 16:26:23

Szkoda, że pewna firma z Poznania nie ma stosownej podpowiedzi.

author Had 02.01.2012 11:59:27

Zwykła chamska próba cenzury czyjejś własności. Moim zdaniem Lyonnaise de Garantie powinno szukać winnych w swoich szeregach a nie atakować firmy nie związane z nim.

author Paweł Mąka www 02.01.2012 13:38:49

Czysta kpina, przecież takich przykładów jest pełno gdyby się większe firmy zebrały to byłby proces za procesem.

author Michał Pogrudka 03.01.2012 08:48:54

Dobre... ciekawe, że walczą z tym przez pozew sądowy, zamiast zrobić coś, żeby przestać być postrzeganymi jaki "oszuści" :) Prawdopodobnie proces łatwiej wygrać, coś więc jest na rzeczy, skoro są inne priorytery :P

author Jaskola www 05.01.2012 14:02:01

Skoro jeden proces potentat przegrał to może to być impuls aby kolejne firmy zaczęły pozywać Googla. No zobaczymy, fakt faktem czasami odpowiedzi są śmieszne.

author 13k2 www 05.01.2012 18:01:59

Tylko czy firmie opłaca się procesować o coś takiego - jeśli będzie głośno o tym, to sobie tylko szkodzą.

author Jaclaw www 07.01.2012 21:07:45

@13k2 nie koniecznie. Nie ważne co mówią, ważne żeby mówili ;)

author Damtox www 19.01.2012 12:22:08

No to powiem, że słyszałem o tym ale dokładnie nie wiedziałem o co chodzi... Teraz zapoznałem się niestety ale instant (chyba tak się to pisze), już złapało pierwsze porażki... Teraz może zacząć się wysyp takich informacji i oskarżeń :)

author Jaaaa 21.01.2012 18:02:56

Co za absurd, po prostu ludzie tego chcą, sami to wpisują, szukają informacji, chcą prawdy - Google daje taką możliwość.. wolność słowa... ale widać, że jednak nie do końca.

Widać ktoś się boi o swój wizerunek albo coś ma do ukrycia. Każdy nim coś kupi - produkty czy usługę - chce znać opinie innych. I po to, to jest!

Algorytm Google - piękne jest w nim to, że to użytkownicy mogą i powinni rozwijać / tworzyć informacje, dzielić się z innymi (wiadome, istnieją niestety seo'wcy, któzy sztucznie ustawiają w odpowiedni sposób wyniki w SERP).

author Franc www 06.04.2012 15:21:46

Ciekawa sytuacje ... to się dzieje w różnych krajach ....

author ania książka 22.09.2012 00:34:10

No to robi się ciekawie... Ĺťeby pozwać o coś takiego.. zabawna sytuacja :D

author Banko 01.02.2013 18:21:55

Też coś tam bawię się w "pozycjonowanie", ale to dziś robiłem SEO PR, czyli kwestie typu:
- nazwa firmy opinie
- uwaga na nazwa firmy
- jak działa nazwa firmy
Ludzie często wpisują to w wyszukiwarkę, a pozycjonować tego nie trzeba, bo to samo wskakuje wysoko w SERP.

Przez chwilę przemknęło mi w głowie, że można by to zrobić na odwrót, ale zaraz odezwała się moralność i teoretyczne konsekwencje prawne, więc chyba zostanę przy metodzie chwalebnej.

author test 11.02.2013 14:32:32

Czemu jak ktoś Ci pisze fajne komentarze, to wywalasz link, a zostawiasz do takich śmieci w stylu "nieźle nieźle" ?

Dodaj komentarz