Jak zaplanowanie strony podniosło sprzedaż o 250 000 zł

Sklep internetowy funkcjonował już od jakiegoś czasu, w związku z tym wiedziałem, że mamy odpowiednie dane, które posłużą nam do punktu wyjścia. Etapy, które zostały przeprowadzone:

1. Analiza Google Analitycs

2. Analiza kategorii i kart produktów

3. Analiza mapy kliknięć

4. Analiza zachowań użytkowników (nagrania hotjar)

5. Zaplanowanie lejków sprzedażowych

6. Rozplanowanie contentu na stronie

7. Uzyskane efekty

 

1. Analiza Google Analitycs

 

Google Analitycs jest nam potrzebny do tego, aby móc stwierdzić ile aktualnie czasu użytkownicy spędzają na stronie oraz które podstrony są najczęściej przez nich odwiedzane. Jednocześnie w tym miejscu widać też, które podstrony powodują najwięcej odrzuceń. Dodatkowo dobrze skonfigurowany Analitycs pokaże, na którym etapie koszyka sklep traci najwięcej klientów. Dla osób, które nie wiedzą, spieszę z wyjaśnieniem, że proces zakupowy składa się z kilku etapów: ktoś dodaje produkt do koszyka, rejestruje się, przechodzi do podsumowania. Niektóre sklepy mają więcej etapów, inne mniej. Pewne jest to, że klienci na różnych etapach porzucają koszyki.

 

2. Analiza kategorii i kart produktów

 

Zazwyczaj klienci wchodzą na sklep do kategorii lub do konkretnego produktu. Z tego względu siłą rzeczy kategorie i produkty mają największy ruch. Kategoria decyduje o tym, czy użytkownik przejdzie dalej do produktu, a dobrze zaplanowany produkt decyduje o tym, czy ktoś podejmie decyzję zakupową, precyzując zwiększy prawdopodobieństwo zakupu. Po przygotowaniu takiej analizy została przygotowana lista elementów, które muszą znaleźć się na nowym sklepie.

Źródło: https://www.euro.com.pl/

 

3. Analiza mapy kliknięć

 

Mapa kliknięć pozwala uzyskać informacje, które elementy na stronie czy w sklepie są najbardziej pożądane. Mapa taka pozwala też dowiedzieć się, w których obszarach użytkownicy podświadomie kierują swój kursor.

 

4. Analiza nagrań

 

Poza mapą kliknięć bardzo ważnym elementem jest też nagranie zachowania użytkowników, gdzie uzyskujemy informacje o tym, gdzie dokładnie poruszają myszą. Jest to jeden z bardziej żmudnych etapów, gdyż oczywiście same nagrania niewiele nam dadzą, a kluczem jest ich interpretacja. Oznacza to, że takich nagrań trzeba po prostu dużo przejrzeć.

 

5. Zaplanowanie lejków sprzedażowych

 

W związku z tym, że każdy sklep internetowy posiada produkty, które są lejkiem do sprzedaży innych produktów, musieliśmy również w tym przypadku takie lejki wyłonić. Produkty także są potrzebne do tego, żeby dobrze zaplanować slidery w sklepie czy też upsell po dokonaniu transakcji. Tu jednak czeka nas jeszcze wdrożenie.

 

6. Rozplanowanie contentu na stronie

 

Kolejnym ważnym elementem było odpowiednie rozplanowanie treści na stronie www, dzięki czemu content odpowiednio prowadzi użytkownika "za rękę". Bardzo ważne jest to, aby klient poznał Cię i Twoje produkty przed podjęciem decyzji zakupowej. Najgorszą rzeczą, jaką można zrobić, jest wyświetlanie klientom pop-up zaraz po wejściu na stronę lub próba sprzedaży od razu tych najdroższych produktów, co rzadko bywa dobrym pomysłem.

 

7. Uzyskane efekty

 

Wdrożenie nowego sklepu to zawsze spore emocje. Zawsze zastanawiamy się, czy na pewno wszystko zostało zweryfikowane i sprawdzone - dopięte na ostatni guzik. Zazwyczaj jest, ale czy nie będzie niespodziewanych trudności? W związku z tym, że sklep osiągnął pewien poziom sprzedaży, to ciekawość efektów była przeogromna. Poniżej przedstawiam screeny: sprzedaż w roku 2020 i 2021.

 

Porównanie okresu listopad-grudzień 2020 do listopd-grudzień 2021. Zauważalny wzrost sprzedaży w tym samym okresie, ale po wdrożeniu nowej strony o 250 000 zł.