0 Google 4 minuty czytania

Maszyna ruszyła – sierpniowa aktualizacja Google jest właśnie wdrażana

Główne aktualizacje algorytmów wyszukiwarki zdarzają się kilka razy w roku, do czego Google zdążyło już nas przyzwyczaić. Większe i mniejsze zmiany w funkcjonowaniu mechanizmów wyszukiwania są wprowadzane cały czas, jednak o tych najbardziej znaczących, jesteśmy informowani na bieżąco. 22 sierpnia 2023 na koncie twitterowym Google Search Central pojawił się wpis powiadamiający o tym, że właśnie wdrażana jest sierpniowa aktualizacja. Czy można przypuszczać, że będzie ich więcej w tym roku? Co robić w związku z nadchodzącymi zmianami?

Aktualizacje Google – coraz rzadziej?

W zeszłym roku Google nie dało odetchnąć specjalistom SEO, raz po raz informując o kolejnych aktualizacjach algorytmów. 2022 upłynął pod znakiem walki ze spamem. Pod lupą znalazły się również opinie o produktach. Warto też wspomnieć o aktualizacji Helpful Content, która wycelowana była w treści niezbyt pomocne dla użytkowników. Ten, kto zaliczył spadek z powodu jednego z tych incydentów, z pewnością będzie teraz bacznie przyglądał się kolejnym zmianom.

W porównaniu do zeszłego roku, kiedy Google wyróżniło 10 znaczących aktualizacji, można powiedzieć, że 2023 zaczął się skromnie. Mamy sierpień, a obecna aktualizacja jest czwartą istotną zmianą w tym roku. Biorąc pod uwagę, że niewiele czasu zostało do końca roku, jest mało prawdopodobne, aby Google chciało powtórzyć swój wynik z 2022 i 2021 roku. Powodów, dla których główne aktualizacje pojawiają się rzadziej może być kilka, jednak najbardziej prawdopodobne jest, że obecnie większość energii i budżetu pochłania praca nad Bardem oraz temat sztucznej inteligencji. Niemniej jednak, nawet po masowych zwolnieniach, które miały miejsce w tym roku, korporacja wciąż dysponuje sporymi zasobami ludzkimi i być może właśnie szykuje coś dużego na koniec 2023.

Sierpniowa aktualizacja – czego możemy się spodziewać?

Niewiele wiemy o najnowszej aktualizacji algorytmów, poza tym, że wdrożenie właśnie się rozpoczęło. Póki co, nie zdradzono nam jeszcze, jak długo potrwa ten proces. Będzie znacznie łatwiej oszacować efekty, kiedy zaczną pojawiać się pierwsze wzmianki o nagłych wzrostach i spadkach. Google zawsze przestrzega, że przetasowania w rankingach się zdarzają, a ewentualne przesunięcia o kilka pozycji w dół nie muszą nawet świadczyć o tym, że z naszą stroną jest coś nie tak. Być może to konkurencja po prostu posiada treści, które nowy algorytm premiuje. Co w takim razie warto zrobić? Przede wszystkim starać się tworzyć jak najlepszy content, który będzie pomocny dla użytkowników. Niestety, nawet to nie daje nam gwarancji odzyskania pozycji.




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Paulina Szydłowska

Paulina Szydłowska — autor wpisu

Zawodowo pisze. Hobbystycznie czyta. Czas wolny od literek poświęca rodzinie, znajomym i kotu (niekoniecznie w tej kolejności). Z ogromną przyjemnością tworzy teksty na tego bloga i skrycie marzy o przybiciu piątki z Johnem Muellerem.

Komentarze

Jeszcze nie ma komentarzySkomentuj jako pierwszy! :)

Dodaj komentarz