Aktualizacja Google! Koliber czy Pingwin?
Wszystkie znaki na niebie wskazują, że dzisiaj rano coś zaczęło się dziać w wynikach wyszukiwania. W różnych miejscach osoby narzekają (jak zwykle) na spadki. Inne niż w ostatnim czasie.
W ostatnim wpisie wspominałem o tym, że Google wraca do swoich korzeni. Wszystko za sprawą nowego zwierza w ZOO - Koliber. Inżynierowie Google zapowiadali, że algorytm działa już od dłuższego czasu. Jednak nikt jakiś szczególnych zmian nie zauważył. Aż do dzisiaj...
Dzisiaj większość z nas zanotowała znacznie fluktuacje w pozycjach serwisów którymi się opiekuje.
Co więcej, niektórzy (w tym ja) zauważyli, że odpowiedzi w sprawie ponownego rozpatrzenia strony nie przychodzą tak regularnie jak miało to miejsce jeszcze tydzień lub dwa tygodnie temu. Zazwyczaj to była kwestia maksymalnie 10 dni. Cisza przed burzą? Całkiem możliwe.
Jak po każdej takiej aktualizacji, na początku nie ma powodów do obaw czy paniki. Zaleca się wtedy odczekać jakiś czas i poczekać na korektę wyników. Taka zawsze jest.
Aktualizacja: Matt ćwierknął na Twitterze. To Pingwin.
Penguin 2.1 launching today. Affects ~1% of searches to a noticeable degree. More info on Penguin: http://t.co/4YSh4sfZQj
â Matt Cutts (@mattcutts) October 4, 2013
Â
Komentarze 26
To pingwin, pacan na swoim twitterze poinformował: https://twitter.com/mattcutts/status/386231794883780609
Dzięki za cynk. Wpis zaktualizowany!
Ja już zauważyłem duże wahania wczoraj wieczorem. Wyczyściło dużo spamu.
Na bank będzie korekta, bo tym razem sięgnęli głęboko i celnie:) Słabość każdej aktualizacji polega na tym, że po wycięciu "wszystkiego co złe", w to miejsce wskakuje nierzadko "to co jeszcze gorsze" ;)))
Powiadam Wam, czas skończyć z pchaniem na siłę firmowych wizytówek i innego bezwartościowego klonowanego szitu...
Puścił jeden filtr. Alleluja:D
U mnie bez zmian. Od 3 tygodni na 2 tronach delikatny filtr na 10 pozycji w dół. Jak na razie trzyma się to w impasie.
Wszystkie moje strony zanotowały spadki.
Nawet te których nie katalogowałem i do których codziennie dodaje nowe teksty.
Ja prawdę mówiąc nie zaobserwowałem żadnej zmiany na stronie swojego zespołu muzycznego, ale strona znajomego którą pozycjonuje jakaś firma poleciała na wszystkie frazy po 50-80 pozycji, niektóre powypadały poza 100.
Czytając sporo wpisów o "trzęsieniu ziemi" sprawdziłam dziś stronę znajomego, któremu monitoruję pozycję. Jest ona amatorsko prowadzona przez niego. Zwykle w weekendy ma dołki a tu dzisiaj +2%. Niby niewiele ale przy tradycyjnych spatkach siegających 10% to jednak jakiś tam mały plusik. Ciekawa jestem kolejnych dni.
Jak żyć ? Czy lepiej jest czekać i prawie niewiele robiąc przy stronie ? Ukarani zostali także Ci, co robili dobrze ale dużo bo konkurencja nie śpi
Przypisywanie każdej zmiany pozycji aktualizacji algorytmów to dorabianie teorii do faktów. A tak swoją drogą zastanawia mnie, że MC zawsze te procenty podaje. Wygląda to tak, jakby jakimiś metodami statystycznymi wykrywali jakieś prawidłowości a potem robili korektę, żeby tylko to wyeliminować. A jeśli tak, to nie ma lepszego schematu, niż chaos :-))
Jeden z moich sklepów internetowych, w żaden sposób nigdy nie linkowany, jednak korzystający w 95% z opisów od producentów, zachowujący oryginalne title i meta tagi - lekko nasycone słowami kluczowymi z czołówki poleciał na pozycje 60-110. Co ciekawe, konkurencja oferująca te same produkty z tymi samymi opisami i wg mnie przesyconymi kluczami w treści oraz tagach pozostała nietknięta...
U mnie chyba oberwała linkowana głównie z katalogów linkami side-wide ;) Strony linkowane z komentarzy, profili i for zanotowały nieznaczne wzrosty. Może konkurencja poleciała ;)
Odczekaliśmy kilka dni, ale panika nie ustaje. Nie widać poprawy i pewnie ona już nie nastanie. Teraz czym mniej działań SEO tym lepsze wyniki w naszej ukochanej wyszukiwarce internetowej.
Dzisiaj na zielono :). Chyba idzie korekta.
Dzięki za nadzieję i powiew optymizmu. Faktycznie obecnie społeczność jest rozdygotana ale czy są przecieki do "ogółu"? Bo tak naprawdę tak długo jak klienci nie zaczną się bać "pozycjonowania" tak długo zagrożenia nie ma.
U mnie generalnie w górę, ale po tej aktualizacji katalogowanie wydaje się nie przynosić już większych efektów...
super blog. bardzie ciekawy i wartościowy
U mnie po aktualizacji 2.1 kilka stron oberwało porządnie w wynikach.
Ja tam po kolibrze nic nie zauważyłem choć pingwin 2.1 dał się już we znaki.
Od paru dni zauważam powolne powroty pozycji, które pospadały. Też to zauważyliście?
U mnie po głębokich dolinach wszystko wraca na swoje miejsce.
Moim zdaniem Google powinno wreszcie opublikować zasady obliczania pozycji i ustalania kolejności wyników. Wszystkie kluczowe algorytmy (np. kryptograficzne) są jawne, a ich skuteczność wynika z wysokiej jakości zamiast na tajności.
u mnie również po aktualizacji strony pną się w górę.. także jak narazie jest ok. Miejmy nadzieję że tak dalej..
Ja również odnotowuję stopniowe wzrosty, po aktualizacji było bardzo nieciekawie. Na razie sytuacja wygląda na stabilną, do następnych "udoskonaleń" Googla.
Dobre Zoo mamy od dłuższego czasu :) dopiero po 9 stycznia widać jak mocno koliber działą... po 3-4 wyniki z podstron w TOP10