Panda i Pingwin są aktualizowane na żywo, ale...
Jakiś czas temu, Pierre Far ogłosił na swoim koncie G+, że aktualizacje algorytmu Pingwin będą ciągłe. Wiele osób zaczęło się zastanawiać, w tym ja, jak to będzie rozwiązane. Okazuje się, że wszystko zostaje po staremu.
Początkowo Google chyba chciało nas, pozycjonerów i webmasterów, trochę postraszyć. I w pewnym sensie się to im się udało. Wiele osób bardzo drążyło ten temat szczególnie w powodu ręcznych kar np. za nienaturalne linki. Była szansa na to, że wyjście z tej kary mogło być szybko zaktualizowane przez Google i można było zacząć szybko odbudowywać stracone pozycje.
Wtem
I teraz zaczyna się najciekawsza część wpisu. Podczas rosyjskiego hangoutu z pracownikami Google ktoś spytał:
Q: John Mueller is basically saying parts are real time and parts are not but with Penguin (and also currently with Panda), for you to recover, Google does need to run something manually and you need to wait for a refresh
A: Yes, absolutely, it is happening all the time
John Mueller często mówi, że część jest aktualizowana na żywo, zaś inna część musi być zaktualizowana ręcznie (szczególnie dla wyjścia z filtra).
Barry Schwartz pomęczył trochę Mariya-ę Moeva-ę o tą kwestię i dostał taką odpowiedź:
I dont think we said anything extra revolutionary or surprising though (:. Essentially, both are built-in in the realtime infrastructure, but the data has to be updated separately. I think this two-part process is whats leading to the confusion.
Czyli, wszystkie dane na temat stron są zbierane i aktualizowane non-stop. Jednak by zobaczyć zmiany w wynikach wyszukiwania, lista zmian (czy też nowych informacji na temat stron) musi zostać zainicjowana manualnie.
Komentarze 7
Trochę to mętne wyjaśnienie ze strony google, ale kto im zabronione? Monopolisci dyktują ceny, warunki i wymyślają przepisy....
Kolejny raz piszę, że nakładanie jak i ściąganie filtrów jest całkowicie automatyczne!
Z małej chmury wielki deszcz, często tak bywa z Googlem. Nie rozumiem dlaczego ogłosili wcześniej, że algorytym będą pracować w trybie ciągłym nie dopowiadając o tym "kruczku". Może chcieli wprowadzić chaos w analizach pozycjonerów :)
Z tego co zdążyłem zauważyć to aktualizacje w moim przypadku są średnio co 1 miesiąc.
Zastanawia mnie powód wdrożenia tego algorytmu, bo ta kwestia chyba nie była tu jeszcze omówiona? Czyżby Google chciało zarobić więcej na swoich reklamach i płatnych usługach pozwalających na wypromowanie swojej strony? Nigdzie nie chcą za dużo mówić i pisać o Pingwinie, co się za tym kryje?
Nie do końca mały deszcz z niektórzy dostali filtry za słowo google w tytule strony to jest dopiero absurd :)
Minęły 3 lata - co myślicie teraz na ten temat? Jak sytuacja się zmieniła/bądź nie?