Google zaczyna chyba coś robić w kierunku jakości wyników. Okazuje się, że zespół SQT chyba powoli przestaje wyrabiać z ocenianiem stron. Z najnowszych doniesień z zachodu pojawiły się ciekawe screeny z Google i formularzem o ocenę wyników!
Wiele osób zastanawia się, dlaczego jego wnioski o ponowne rozpatrzenie w Google pozostają bez odpowiedzi lub wogóle nie są rozpatrywane. Kaspar dosłownie przed chwilą na G+ wrzicił małą podpowiedź webmasterom w nawiązaniu do ostatniej "efery".
Uprzejmie donoszę. Mam złą wiadomość dla osób, które kupują linki na popularnych polskich serwisach. Dosłownie przed chwilą, Kaspar Szymański z Google opublikował tajemniczy wpis na G+.
Wyciekł, to może słowo użyte na wyrost. Owy dokument został "znaleziony". Tak jak inne tego typu, które "wyciekały" np. w 2007 roku. Wieść o tym rozeszła się z prędkością światła neutrino :).
Bardzo rzadko zdarza się aby ktoś z Google odpowiedział na narzekania osoby, która dostała filtr lub ban. Jednak dzisiaj stała się rzecz nieprawdopodobna. Na te narzekania odpowiedział sam Matt Cutts i co więcej, wdał się w dyskusję nie tylko z autorem narzekań, ale i z innymi biorącymi w dyskusji.