Gdy zacząłem prowadzić mój nowy projekt - blog o nowych technologiach highlab.pl - zacząłem dostawać dużo informacji prasowych różnej maści. Raz to informacja o nowych produktach a innym razem jakieś sukcesy firm (nagrody, analizy, raport, itp). Jak to z nimi bywa - część się nadaje na publikację a część nie. Większość niestety odpada. Ale jak już zdecyduję się na publikację to staram się z niej wyciągnąć najwięcej ile się da (oczywiście pod kątem SEO).
W artykule przedstawię najważniejsze elementy, jakie należy wdrożyć w sklepie internetowym, aby skutecznie zwiększyć ruch, a co za tym idzie sprzedaż. Przedstawię na przykładach zarówno to, jak poszczególne modyfikacje mogą pozytywnie wpłynąć na ruch czy pozycję oraz jak ich brak może wpływać negatywnie.
Powiedzmy sobie szczerze. Z punktu widzenia SEO, wszelkiej maści szablony jednokolumnowe (ang. „one column theme” czy też „single column theme”) to największe zło jakie możesz zrobić swojemu blogowi i stronie. Za tym przemawiają niestety liczby. A właściwie ich brak, bo taki szablon nie jest przyjazny Google.
Człowiek uczy się na błędach całe życie. W ostatnim czasie nieprzyjemna sytuacja spotkała jednego z moich klientów. Mianowicie po wpisaniu w Google nazwę jego firmy, w wynikach wyszukiwania pojawił się zupełnie inny tytuł. Co, jak i dlaczego w dalszej części wpisu.
Wiele osób ma z tym problemy, pojawiły się pytania w komentarzach, dostaję wiadomości na G+ i FB z pytaniami o porady jak to zrobić poprawnie. Dzisiaj wpis dedykowany specjalnie tej migracji, która tylko pozornie wygląda na banalną.