Google jak zwykle pozycjonerom w ostatnim czasie podniosło dość mocno ciśnienie. Wszystko za sprawą poprawek w algorytmie. Jeżeli ta poprawka ma za zadanie wywalić moje strony na 80% haseł... to ja chyba podziękuję za takie ulepszenia wyników "w trosce o najlepsze wyniki dla użytkownika".
Większość z Was pewnie zaraz zacznie pukać się w głowę lub uśmiechnie się na samą myśl o korzystaniu z darmowych serwisów do wykorzystania pod pozycjonowanie. Jednak gdy się dłużej zastanowić, to takie coś ma sens. Przedstawię tutaj swoje za i przeciw. Myślę, że jest szansa na ciekawą dyskusję w komentarzach.
O tej aktualizacji Google jest głośno. Dużo stron wylatuje z indeksu za sprawą treści o niskiej jakości lub tej generowanej (np.: z mieszarek). Na maila i na komunikator dostaję od czytelników, że już, powoli zaczyna się dziać.