Gdy zobaczyłem "ćwierknięcie" Matta, że pojawiło się nowe video - ucieszyłem się. Moja gęba ucieszyła się jeszcze bardziej gdy Matt odpowiedział na pytanie, które też mnie trapiło jakoś czas temu. Rozbić treść strony na subdomeny czy na katalogi?
Od dłuższego czasu trapił mnie ten problem, bo przymierzam się do odpalenia serwisu na całą Polskę, gdzie kluczowym punktem będzie pozycjonowanie się na hasła typu: HASŁO MIASTO. Jeden serwis już mam - na subdomenach. Mogę w nim wygenerować nieskończoną ilość subdomen. Problem w tym, że powoli zaczynam dostrzegać tego wady.
Content layering, to nic innego jak ustalanie hierarchii treści na stronie. Czyli sztuka tworzenia przyjaznych adresów URL. Adresy tworzą logiczną strukturę. Aby to pojęcie dokładniej wyjaśnić, posłużę się konkretnym przykładem.