Emoji w SEO – pomaga czy szkodzi?
Ściana tekstu nie zawsze jest odpowiednią formą komunikacji z innymi użytkownikami internetu. Możemy polegać na tekstowej formie przekazu, kiedy podajemy dalej suchą informację, jednak aby wyrazić emocje, często korzystamy ze wspomagaczy. Emotikony imitujące nasz wyraz twarzy, składające się ze znaków typograficznych, do pewnego stopnia spełniały się w tej roli. Obecnie z powodzeniem zastępują je emoji. Piktogramy przedstawiają nie tylko twarze, ale także przedmioty, zwierzęta, miejsca i wiele innych. W mediach społecznościowych oraz w wiadomościach prywatnych, sympatyczne i proste w użyciu emoji cieszą się ogromną popularnością. Czy jednak mają zastosowanie w SEO? John Mueller z Google niedawno został zapytany, czy warto wykorzystywać je w Title oraz Description.
Źródło: Adobe Emoji Trend Raport 2019
Wpływ emoji na SEO – co na to John Mueller z Google?
Emoji w tekście to prosty sposób na przyciągnięcie uwagi czytelnika. Zatem rozwiązanie to często było stosowane przez amatorów i specjalistów SEO przy tworzeniu metadanych, czyli Title i Description. Takie urozmaicenie często pozytywnie przekładało się na CTR. Moda na intensywne wykorzystywanie piktogramów wygasła jednak w roku 2015, kiedy to przestały wyświetlać się w wynikach wyszukiwania. Swoją decyzję o porzuceniu emoji Google motywowało rzekomym nadużywaniem tej formy ekspresji, co psuło przejrzystość informacji wyświetlających się w SERP. Dwa lata później polityka antyemoji została nieco złagodzona.
O tym, jak sytuacja wygląda dzisiaj, wypowiedział się John Mueller podczas cotygodniowej sesji w godzinach pracy na kanale Google Search Central. Specjalista zaznacza, że emoji nie naruszają żadnych zasad i można śmiało używać ich optymalizując swoją witrynę. Ważne jest jednak, aby zdawać sobie sprawę z tego, że niekoniecznie będą się one wyświetlały w Title i Description. Tym bardziej, że obecnie Google bardzo często modyfikuje Title zgodnie z własnymi standardami. Według ostatnich doniesień aż 61% oryginalnych Title zostało zmienione. Mueller zaznacza, że jeśli użyte przez nas emoji będą wprowadzać w błąd lub zakłócać odbiór, najprawdopodobniej nie ujrzymy ich w SERP.
Emoji w Title i Description – używać czy nie?
Z wypowiedzi eksperta Google dość jasno wynika, że używanie emoji nie daje nam żadnej przewagi w SEO. Nie mamy też gwarancji, że wybrane piktogramy w ogóle zostaną wyświetlone w SERP. Dodanie ich do Title lub Description może okazać się zatem zbędnym wysiłkiem. Mimo to warto rozpatrywać każdy przypadek indywidualnie. W wypadku niektórych branż czy brandów, piktogramy mogą dobrze korespondować ze stylem komunikacji, który przyjęła dana firma. Według raportu z trendów dotyczących emoji, przygotowanego przez Adobe w 2019 roku, ponad połowa ankietowanych przyznała, że o wiele chętniej angażuje się w interakcje z markami, które w sieci korzystają z emoji.
Źródło: Adobe Emoji Trend Raport 2019
Wciąż najlepszym miejscem dla piktogramów pozostają social media, jednak dobre ulokowanie ich w metadanych może spotkać się z pozytywną reakcją i przyciągnąć uwagę użytkowników. Istnieje szansa, że zwiększy to nasz współczynnik klikalności, a ten również ma wpływ na pozycję w SERP. Kluczem jest tutaj umiar oraz prawidłowa ocena zasadności wykorzystania emoji w kreowaniu naszego sieciowego wizerunku.
Komentarze
Jeszcze nie ma komentarzySkomentuj jako pierwszy! :)