6 Google 3 minuty czytania

Ktoś ukradł Ci treść ze strony? Dla Google to nie problem. Pokaże obie strony w wynikach wyszukiwania

John Mueller potwierdził (w pewnym sensie), to co ja od dłuższego czasu odpowiadam, gdy ktoś spyta mnie odnośnie powielanych treści i ich negatywnego wpływu na stronę. Okazuje się, że Google może czasami indeksować strony z powielanymi treściami.

Osobiście uważam, że Google do dnia dzisiejszego nie potrafi poradzić sobie z problemem powielanych treści. Bo powiedzcie - na jakiej podstawie można określić która treść jest tą jedyną, prawdziwą i powinna być wysoko w Google? Jest ciężko i nie da się tego tak łatwo zgadnąć. I takie pytanie John Mueller dostał na ostatnim hangoucie z Webmasterami. Odpowiedz chyba zaskoczyła wszystkich :).

Jeśli w swoim sklepie internetowym masz opis produktu, który został skopiowany i umieszczony na eBay, to taka treść w pewien sposób może być różna.

Dlaczego tak się może dziać?

Jak powiedział John, wszystko zależy od kontekstu w jakim użytkownik może szukać jakiejś informacji. Z jednej strony użytkownik może szukać produkcji na aukcji internetowej a innym razem produktu do kupienia w sklepie. W zależności od intencji użytkownika, algorym wyszukiwarki pokaże albo pierwszą albo drugą stronę. I jak zaznaczył, nie dzieje się tutaj nic dziwnego - nikt nie będzie zabierał Twoich pozycji.

Kradzież treści zostanie kradzieżą, ale liczy się tutaj wyższe dobro szukającego :).

Tego newsa od Johna można rozumieć w następujący sposób. Można kraść treść z innych stron. Jeżeli użytkownik będzie szukał jakieś specyficznej informacji związanej z tekstem którego nie ma orginał, to jest szansa, że to Twoja strona pojawi się wysoko.

Nagranie hangoutu możecie obejrzeć na YouTube.

Ĺšródło informacji: seoprofiler.com




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 6

author Krzysztof Lis www 07.06.2016 10:25:24

I dlatego z uporem maniaka, gdy tylko widzę ukradzioną mi treść, wypełniam zgłoszenie DMCA w Google'u, żeby strona wyleciała z wyników wyszukiwania. Jest to trochę upierdliwe, ale skuteczniejsze, niż pisanie do złodziei treści z prośbą o usunięcie kopii...

author Adrian Pakulski www 07.06.2016 10:31:03

W wynikach organicznych wygrywa i tak zawsze domena o wyższym autorytecie.

author Michał Barczyk www 07.06.2016 12:35:35

Problem apteczny rozwiązany. Pozostaje tylko pytanie jak bardzo unikalność treści wzmacnia daną podstronę/stronę - tu jest esencja tematu.

author Artur Kowalski 08.06.2016 09:37:18

No to trochę kicha :(
Człowiek się stara, płaci za unikalne treści (i te mniejsze i te większe) a tu takie buty.
A poza tym, "wyższe dobro szukającego" to brzmi już prawie jak metafizyka :)

author Maciu$ www 23.06.2016 11:18:26

No ciekawa sprawa. Zawsze siedziałem godzinami aby na moje strony wymyślać oddzielną treść, a strony są o podobnej tematyce. Czy jeżeli w indeksie stron na frazę przykładowo wynajem krzeseł pojawi się 10 stron o tym samym tekście na stronie to nie poleci żadna czy polecą wszystkie ?

author Tom www 02.07.2016 16:30:36

To jest jakieś szaleństwo, piszesz a ktoś ci kradnie tekst i nawet nie oberwie za to w wynikach wyszukiwania.

Dodaj komentarz