Filtry za przegięcie w optymalizacji?
Kilka dni temu, świat SEO obiegła informacja o tym, że ten rok znowu będzie pod znakiem zmian w algorytmie Google. Ostatnio była Panda, teraz będą kary z przedobrzenie z optymalizacją serwisu. O wszystkim poinformował sam Matt Cutts na ostatniej konferencji SXSW na panelu o nazwie "Dear Bing and Google: Help Me Rank Better!" :D.
Kiedy?
Wg tego co powiedział Matt wszystko rozegra się w przeciągu następnego miesiąca (kwiecień) lub kilku tygodni.
Dlaczego?
Chodzi o podniesienie "poziomu gry" jak to powiedział Matt. No cóż..
the idea is basically to try and level the playing ground a little bit. So all those people who have sort of been doing, for lack of a better word, "over optimization" or "overlyÂ" doing their SEO, compared to the people who are just making great content and trying to make a fantastic site, we want to sort of make that playing field a little bit more level.
Główną ideą jest promowanie stron, które tworzą dobrą treść i są użyteczne dla użytkowników. Co więcej, Matt wspomniał też o przypadkach w których strony z dobrą jakością są nisko w SERPach tylko dlatego, że webmasterzy tych stron nie mają zielonego pojęcia o SEO - mimo, że zawartość jest bardzo dobra.
Czyli to co powtarzają wszyscy z Google - użytkownik jest najważniejszy. Karane będą strony, które za pomocą kilku sztuczek SEO optymalizują strony np. poprzez nasycenie jej większą ilością słów kluczowych przez co są wyżej niż te "prawdziwe". Prace nad tą poprawką algorytmu trwały kilka miesięcy.
Zmiana w algorytmie brzmi strasznie. Znając życie, zmiana dotknie jakiegoś niewielkiego procenta wszystkich stron. Założę się, że większość z nich to będą strony MFA.
Z jednej strony to dobrze, bo każdy będzie miał równe szanse a ten kto będzie chciał wykorzystać SEO do zwiększenia zarobków będą karane. Z drugiej, może być dużo pomyłek w karaniu - tak jak to było w przypadku domen regionalnych.
Jeszcze inna kwestia, to sklepy internetowe. Jestem ciekawy jak tutaj zachowają się właściciele sklepów i osoby pozycjonujące sklepy.
Komentarze 24
Ciekawe, że w informacjach o tej zmianie czytam jedynie o argumencie z przeładowaniem słów kluczowych... nic poza tą informacją nie wiadomo. Rzucone zostało hasło przed karaniem (może żeby się nawrócić :P) ale znowu jakieś "ochłapy" by zrobić szum.
Nie ma się co łudzić, znowu rykoszetem dostaną "niewinni" tak jak wspomniałeś w tekście.
Algo poszaleje, pozycjonerzy wypuszczą nową ofertę pt. "Profesjonalna de-optymalizacja strony" i znów wszystko wróci do normy.
@Krystian - bo to jest najprostszy przykład na zobrazowanie tego problemu :).
Dla mnie to znów jest straszenie. Panda też miała być taka straszna, a u nas naprawdę niewiele zmieniła.
Zazwyczaj niewinni dostają najbardziej, za to porównywarki po ostatnim klapsie znowu wróciły w topy z powieloną treścią.
Dodatkowo to co Matt mówił o karaniu za nie naturalne linki to w ogóle nie trzyma się kupy. Wtedy właśnie najprościej będzie tępić webmasterów co nie mają pojęcia o SEO.
Czasami powinni postraszyć, bo niektóre strony to aż źle się czyta. Jakby mogli, to by ze 1000 razy powtórzyli jeden wyraz, oczywiście kluczowy na jednej podstronie. Ktoś musi nad tym czuwać.
Jest zmiana jest zabawa (-:
Nudne byłoby nieustanne stanie na jednym poziomie. Nawet najlepszym może znudzić się to seło, więc Google dba o tych co ich produkt reklamują najbardziej. Sprzedając SEO reklamujemy Adwords.
W zdrowym ciele zdrowy duch. Mutt i Kaspar biegają, to i my będziemy biegać. Tym razem po nowe jakości precelków.
Byle nam od tego ciasta brzuchy nie porosły za duże. Dobrze, że idzie wiosna i na spacer chętniej wychodzimy... po piwo.
Czekam z niecierpliwością na zmiany i szczerze podziwiam ludzi Wujka, że tak bardzo starają się, bym nie musiał smakować starych precelków od branżowych kolegów.
Zastanawiam się czy będzie powtórka z rozrywki dla porównywarek.
Strach się bać;]
Niby zmiany mają promować wartościowy content i użyteczność, ale jakoś algorytm to oceniający, chyba z góry musi mieć dużą dawkę błędnie wykrytych stron. Mam nadzieję, że nie trafi na moje;]
Przeżyło się Pandę, to przeżyje się kolejne zmiany, i strony pod MFA się lekko zmodyfikuje, i wyciągnie wnioski w postaci nowego doświadczenia :) Potem ów wiedzę będzie można wykorzystać.
Również uważam, że za bardzo nie należy się tym przejmować. To kolejne wyzwanie dla pozycjonerów a przecież my kochamy przeszkody i wyzwania ;) Pożyjemy, zobaczymy.
Ja się tam cieszę z tego ostrzeżenia Google, nigdy nie byłem fanem zbytniego nazwijmy to "optymalizowania" strony. Nic dziwnego, że Google się za to bierze.
Tylko pytanie czy algorytm jest w stanie sobie z czymś takim poradzić,pewnie polecą też dobre strony;/
Może to i dobrze bo to jest trochę chore z tymi frazami, język polski jest dość bogaty, a pisanie tekstów z odpowiednią zawartością frazy, która jest najczęściej szukana w google często powoduje, że teksty są zniekształcone i nie można używać bogactwa języka.
To fakt i SE powinny już dostać filtra
Według mnie filtr dotyczy nowo powstałych stron, które są przeoptymalizowane! Stare będą się pewnie utrzymywać, bo mają już jakiś TR - a co do samej optymalizacji. Dodatki do WP pozwalają zachować wysoki poziom optymalizaacji bez większej wiedzy, zatem nie można karać od tak każdego !
Czyli teoretycznie jeśli dobrze zoptymalizuje stronę to kiszka? Przecież wiedza to podstawa zdrowego społeczeństwa. Czemu wiedza ma być karana, a niewiedza nagradzana? To chore
Ciekawe jak to się odbije na serpach:) Staram się optymalizować strony tak naturalnie. Niestety nie jest wiadome na co algorytm będzie zwracał uwagę:(
Ostatnio bardzo mocno mieszają się wyniki w serpach, głównie na frazy "SEO". Znikąd pojawiają się strony, które kiedyś były blastowane, częstowane mocno SWL-ami, strony z których zdjęto chyba filtry, itp. chyba to już są efekty wprowadzania zmian... :) Mnie również zastanawia jak to będzie ze sklepami :)
Ciekaw jestem tylko, co Google uzna za przesadę w optymalizacji ;) Czy naprawdę trzeba uważać, czy chodzi tylko o najbardziej radykalne przypadki upychania słów kluczowych itp.
I co? :) Widać jakieś filtry, bo ja jak na razie niewiele zauważyłem.
Myślę, że będą dziwne skoki w serpach tydzień albo dwa, a później wszystko wróci do normy. W sumie po to jest optymalizacja, aby z niej korzystać.
W pewnym sensie odbije to się na jakimś procencie wyników, ale nie byłbym tego taki pewien, nie ma się czym przejmować.
Ostatnio były niezłe akcje , wraz z wprowadzeniem 25 kwietnia nowego algorytmu...
Ale już widzę wraca na swoje miejsce co nieco.
Ciekawe co będą brali pod uwagę. Może to że w kodzie stosuje się sztuczki przemieszczania tekstu ważnego na początek kodu.
Pozdrawiam