Matt potwierdza: robot Google indeksuje content zaciągany via AJAX
Wszystko na to wskazuje, że robot Google potrafi już odczytać treść, która jest zaciągana przez skrypty JavaScript za pomocą AJAX. W takich "bajerów" korzystają np. komentarze na FB czy coraz popularniejsze platformy do komentowania jak Disqus lub Intense Debate.
Ten feature został początkowo odkryty przez Amita Agarwala z serwisu digital inspiration. Jak słusznie zauważył, największą bolączką tych platform do komentowania był fakt, że treści tam umieszczane nie były indeksowane przez Google. To czasem było najmocniejszym agrumentem by nie korzystać z tych narzędzi.
Dzień później, na Twitterze, sam Matt Cutts potwierdził, że robot Google jest coraz sprytniejszy i potrafi odczytać treść, która jest ładowana dynamicznie.
I co teraz?
Z jednej strony to ukłon do tych narzędzi. Google docenia ich przydatność. Te "third-party" przyczyniły się do ograniczenia spamu w komentarzach. Nie było możliwości zautomatyzowanego sposobu na masowe komentarze. A teraz? Jeżeli uda się potwierdzić, że Google zaindeksuje link (bo treści indeksuje) umieszczony za pomocą tych narzędzi, to spamerzy zainteresują się tym bardziej i będą tworzyć narzędzia do spamowania.
Powstaje jeszcze pytanie, czy Google nauczyło się czytać treść tylko z tych wcześniej wymienionych serwisów (do komentowania) czy ze wszystkich. Odpalę test i za jakiś czas opowiem Wam o tym.
Komentarze 17
Świetnie niedługo technologia nie będzie już ograniczeniem dla SEO
I co teraz ? Spamik spamik spamik :)
"będę tworzyć narzędzia do spamowania"
nieładnie ;p
Z tego, co wiem, to nie tylko strony zaciągane via AJAX będą teraz indeksowane. Zmienia się też podejście do stron (komentarze, itp) osadzanych w iframe. Teraz taka strona osadzona w pływającej ramce będzie traktowana przez roboty jak integralna część danej witryny. I budzi to we mnie jakiś niepokój... bo co będzie, jak ktoś sobie całego mojego bloga osadzi w iframe na swojej stronie? Mój blog zostanie potraktowany jako integralna część tej strony?
Sblam! (http://sblam.com/) i koniec ze spamowymi komentarzami :) a nawet jeśli jakiś przejdzie, to jest panel w którym można oznaczyć komentarz jako spamowy i filtr się uczy :)
z tego co wiem, jeden z większych wydawnictw korzysta z tego filtra ;)
@Łukasz Więcek
A co jak ktoś wpis np. z twojego bloga w całości skopiuje na swoją witrynę? czy Google potraktuje tą treść jako własność złodzieja? Nie, bo Google przecież wie, że treść jest kopią i skąd pochodzi. Więc jeśli chodzi o iframe, to nie ma się czego obawiać.
Wg mnie najwiekszym problemem komentarzy na FB, Instnse Debate itp. jest fakt, ze te komentarze nie leza na naszym serwerze i moze je w kazdej chwili wciac na zawsze.
Również nie jestem zwolennikiem tych platform do komentowania, ale to nie zmienia faktu, że stały się one ostatnio bardzo popularne. Bardzo dobrze, że robot będzie je w końcu widział. Nie obawiał bym się spamu tak bardzo, nawet z tym można sobie poradzić :)
Bot nie rozumie treści, czytanie i zapisywanie w bazie komentarzy nie ma zasadniczego znaczenia. Znaczenie mają linki.
Będziemy wszyscy mieli reklamy rożnych medykamentów na wallu na fejsie...
Bardzo proszę o informację, czy linki z java script są indeksowane i dobrze tolerowane przez Google ?
Obecnie Google czyta już nawet linki ukryte za pomocą css. Więc Jave pewnie też łyka :)
Rezultat ? Większa rola social media, więcej wyników w SERP. Ale faktycznie, walka ze spamem będzie cięższa mimo to Google podejmuje wyzwanie. Ciekawe jaki to będzie mało wpływ na jakość wyników.
Dzięki za ten artykuł tylko nie wiem dalej jak to się ma do pozycjonowania na blogach gdzie jest zainstalowana wtyczka Disqus.
Dobra wiadomość :)
No i ciekaw jestem czy przeprowadziłeś testy i jak wyszły. Sam obawiałem się DISQUS na swoim blogu, jednak większość czytelników - po prostu go kocha. A ten artykuł przemawia do mnie, tak więc rozpoczynam zmianę systemu komentowania tam gdzie mogę. Dzięki.
A czy google widzi adresy emial do komentowania?
No bo jak ktoś komentuje tak jak ja zdobywając linki i posługuje się ciągle tym samym adresem email to chyba jest znak, że to jedna i ta sama osoba się udziela (pewnie spamer).