Wikipedyści to psy ogrodnika!
Maj miał być miesiącem z opisami narzędzi do SEO, ale dzisiaj będzie wyjątek. Ponownie poruszam kwestię Wikipedii i wielkiego problemu z nią związanej czyli sekcji "linki wychodzące". Wczoraj wieczorem, jak się potem okazało, wikipedysta trafił na wpis pt. Wikipedia jako dobre źródło ruchu - i się zaczęło usuwanie linków.
Zostałem nazwany w komentarzu oszustem i frajerem (na własnym blogu :P - czujecie to?) i zawodowym spamerem (zmiana 05:54, 11 maj 2011) - co mi trochę schlebiło :) - bo śmiałem umieścić link do mojego serwisu i opisać jako ciekawostkę, jaki ruch potrafi wygenerować owa encyklopedia.
Ale żeby nie było, zdaję sobie sprawę, że dla niektórych osoby potocznie zwane "pozycjonerami" mają przypinaną etykietkę spamerów, bo starają umieścić linki gdzie się da. Dyskusja z osobami tak myślącymi przypomina sytuację z autentyka gdzie doktor przyjeżdża na wieś :).
Pragnę jeszcze raz podkreślić, że wpis był tworzony jako forma ciekawostki. Ale jak widać są osoby, którym przeszkadza fakt, że czerpię korzyści z Wikipedii. Dostałem też wiadomość od owego wikipedysty, że Wikipedia nie pomaga w pozycjonowaniu, bo są linki nofollow i nie przekazują PageRank - POWAĹťNIE? O ironio - przecież piszę o pozycjonowaniu i chyba coś tam wiem, jak to wszystko funkcjonuje.
Umieściłem tam link z myślą o użytkownikach, by mogli w ojczystym języku poczytać historyjki. Nic więcej :). Nawet nie pomyślałem o SEO w tym momencie.
A więc zatem...
Kto to jest pies ogrodnika?
Każdy pewnie wie, ale przypomnę definicję (oczywiście za Wikipedią :) -
to osoba która uniemożliwia lub utrudnia innym osobom dostęp do jakichś pożądanych przez nie dóbr (rzecz, stanowisko zawodowe, społeczne, partner życiowy itp.) pomimo lub dlatego, że sam nie może tych dóbr zdobyć lub czerpać z nich pożytku. Potocznie występuje niekiedy z dodatkowym objaśnieniem: "sam nie zje i drugiemu nie da".
Jeżeli ktoś nie rozróżnia różnicy między spamem a czymś wartościowym, to nie wiem co jest nie tak i co kieruje takimi ludźmi - zazdrość, bycie wikipedystą co jest rozumiane jako stanie na straży SPAMu? Wiem, że dużo osób próbuje umieścić syfiaste linki, ale bez przesady. Przecież jest pewna linia tolerancji.
Dlatego twierdzę, że Wikipedyści to psy ogrodnika, którzy z premedytacją utrudniają Internautom dostęp do pożytecznej i ciekawej informacji. Założę się, że gdybym był jednym z nich (często udzielał się na Wiki), to nie było by problemu lub gdybym nie chwalił się, że mam ruch. Jeżeli umieszczanie linków tematycznie powiązanych jest złem, to w takim razie trzeba usunąć wszystkie linki, bo są SPAMem, tak? Albo traktujemy wszystkich tak samo, albo są równi i równiejsi.
Tym wpisem kończę próby dyskutowania i przywrócenia linku na Wikipedii - jest mi to obojętne (przecież jestem pierwszy na interesujące mnie hasła). Chcę tylko naświetlić pewien problem (moim zdaniem - chory) jaki się wytworzył na Wikipedii.
Innym, którzy będą próbowali umieścić link życzę cierpliwości i dużo szczęścia.
Komentarze 27
Widocznie koleś ma jakiś uraz z dzieciństwa związany ze spamowaniem na Wikipedii - zamiast piętnować powinieneś go przytulić ;P
Biorąc pod uwagę to, co czyta się o wpisach do katalogów, to domyślam się, że próby wciskania dupnych linków do Wikipedii są nagminne, więc i prawie z automatu lecą po moderacji.
O ile się nie mylę, to jest tam możliwość dyskusji do wpisu i można uargumentować konieczność (;)) umieszczenia danego linka, prawda?
Kocham takie sytuacje, że piszą iż mają nofollow na siłę pokazując że ktoś zrobił babola.
"Wiem, że dużo osób próbuje umieścić syfiaste linki, ale bez przesady."
Skoro któryś z moderatorów zatwierdził Twoje linki to to wystarczy jako dowód na to, że zostały potraktowane jako wartościowe źródło informacji.
Co do całego wpisu to doskonale Cię rozumiem. Nie rozumiem zaś osób, dla których najważniejsze jest dowalenie komuś tylko ze względu na to, że mógł nie dodać jakiegoś linku bezinteresownie. I nie ważne jest wtedy, że użytkownicy tracą możliwość zapoznania się często ze znacznie bardziej obszernym materiałem niż na samej wiki.
Z podobnego powodu kiedyś zrezygnowalem z udzielaniu się na grupie dyskusyjnen Google o grafice. Klient szukal rozwiazania problemu. Jako, ze na swoim blogu kiedyś poruszylem ten temat to napisalem moja odpowiedz i podalem link do tego wpisu. Zjechano mnie za to, ze nachalna reklame :)
Faktem jest, że wiele osób wprowadza do wiki linki po spamersku, czasem w niepowiazanych artykułąch, a czasem w powiązanych, ale stronę na poziomie zapleczowym - choć powinno być to miejscem tylko na linki wprowadzające coś do tematu. Efekt jest taki, że czasem wikipedysci usuwaja potem wszystko jak leci. Mialem sytuacje, ze z kilku artykulow zniknely linki do kilku moich serwisow, ktore to linki wczesniej dodal inny wikipedysta (nie ja, ja sie o tym dowiedzialem tylko przy okazji ogladania statystyk). Nie obrazam sie na to, bo po prostu zdaje sobie sprawe ile tam jest edycji artykulow obliczonych na spam lub budowanie PR. Pretensje trzeba miec raczej do spamerow niz redaktorow Wiki.
Z drugiej storny zdarzaja sie wikipedysci, ktorzy uwazajac, by ktos ich przypadkiem nie nazwal psem ogrodnika przywracaja czasem linki ewidentnie spamowe. To jest dopiero jazda gdy mowa o encyklopedii.
(powyżej chodzilo mi oczywiscie o budowanie PR w sensie public relations, nie pageranku ;) )
Kilka linków udało mi się trwale dodać do Wiki i potwierdzam, że dają one sporo ruchu (choć to zapewne zależy od hasła w encyklopedii). Niestety zdarzało się też, że zostałem potraktowany jak najgorszy spamer pomimo wartościowych linków...
No cóż.. w dupach się poprzewracało i chyba traktują swoje powołanie tak jak niektórzy dodatek "mgr" jeszcze pare lat temu. Niestety z wikipedią też mam złe wspomnienia. Strona klientki (znanej na świecie jazz'woman), do której nie mogłem wpisać adresu oficjalnej strony i dodać opinii o niej z gazet i serwisów opiniotwórczych branżowych bo było to stornnicze i spamerskie.
Wikipedyści to nic ;). Znam znacznie większą zorganizowaną sforę psów ogrodnika.
To jest 95,95% pozycjonerów, którzy boją się dać komuś innemu naturalnego linka tylko dlatego ,że im się PageRank "wyleje" albo "moc" uleci w kosmos.
Taka robota moher :) Wiki ma nieść informacje a pozycjonowanoe ma skutecznie podnosić pozycje. I tyle :)
Też się kiedyś męczyłem z Wiki, nie pomogły żadne argumentacje.
DMOZ ...
Myślę, że Thobold chwalił się jak przed innymi, tak jak dzisiaj policja, że po kilku latach złapała szkatułkę :)
Mojsza prawda jest najmojsza
oh, gowno. :(
Zgadzam się że takie zachowanie z ich strony to typowe dla psów ogrodnika i sami zaprzeczają internetowej idei wzajemnego linkowania. Tym bardziej że i tak mają linki nofollow więc ich ewentualne zamieszczanie związane jest tylko z powiązanym tematem a tu śliwka do kompotu nie pasuje ...
Czy to sie przypadkiem nie nazywa Backlink Watermark i wykorzystujesz to do jak by zakotwiczenia tylko po trafic ?
Będzie oryginalny wpis z drugiej strony. Jestem administratorem Wikipedii i pozwolę sobie wytłumaczyć mniej więcej chociaż, dlaczego usuniętego ten link. Zacznę może od tego, że link usunął zupełny nowicjusz na Wikipedii, nie wiem czy sam jest pewien jakie są zasady co do linków. Pamiętaj i Ty, i wszyscy inni, że edytować może każdy, więc niektórzy mają spore doświadczenie, a inni zerowe.
Co do pozostałych głosów o skasowane linki, sprawa tyczy się tego, że na Wikipedii są dwa nurty postrzegania linków zewnętrznych. Jedna wywodząca się z tego, że powinny być umieszczane tylko linki do oficjalnych stron. Druga wywodząca się z angielskiej Wikipedii i mówiąca, że każdy link z cennym tekstem rozszerzającym treść artykułu jest warty umieszczenia. Zasady ustalone w polskiej Wikipedii są na tyle ogólne, że oba zdania mają rację bytu i tu jest podstawa do problemu.
Z doświadczenia powiem, że niejeden raz serwisy bardzo wprost próbowały się promować przez Wikipedię, mając jeden artykuł na stronie, wisząc w sieci dopiero miesiąc i próbują się wepchać do haseł. Takim linkom ja mówię "nie" (zaznaczam, ja), a jeśli link ma naprawdę wartościowy tekst, to zapraszam do umieszczania. Pozdrawiam.
I gwoli ścisłości dodam, że link przynajmniej jeden został przywrócony i to przez innego Wikipedystę:) Doradzam zajrzeć do nagrody Darwina i trochę powstrzymać emocje, na spokojnie wszystko załatwia się prościej.
Witam,
Byłem stałym użytkownikiem Wikipedii, osoby z tego kręgu będą mnie kojarzyć. Miałem ponad 25k edycji i niejedno widziałem. Nie chodzi mi o chwalenie się, ale o kwestię doświadczenia. Spam na Wikipedii był ogromnym problemem. Na wielu stronach mieliśmy prawdziwy przegląd blogów nastolatek i tym podobnych stron. Nawet kiedyś z lcamtufem i kilkoma innymi osobami wpadliśmy na pomysł sprawdzania każdej edycji botem pod kątem nowych linków zewnętrznych (czyli takich, które linkują poza serwisy Wikimedia). Przede wszystkim przepychałem zasadę, żeby nie linkować do nieoficjalnych (tj. wrzucone nie przez artystę czy wytwórnię) materiałów na YouTube. Generalnie było dużo sprzątania, ale udało się. Po latach walki zaczęło to jakoś wyglądać. Niestety wiele osób zbytnio wczuło się w rolę - kosili linki jak leci. Może to wynika ze strachu, że wróci sytuacja sprzed lat. Jest to okoliczność łagodząca, ale w żadnym przypadku tłumaczenie. Właściwie zostawały tylko strony oficjalne. Doszło np. do tego, że niektórzy kasowali linki do oficjalnych kanałów na YouTube, mimo wyraźnego oznaczenia. Nadgorliwość jest zła, co widać po Twoim przypadku. Kokosów z wizyt przez Wikipedię nie będzie, a ta strona jest tym czego bym oczekiwał po linku zewnętrznym. Rozszerza artykuł o informacje, które nie są encyklopedyczne (tj. opisy przypadków), a przynajmniej nie wszystkie. Mimo nieencyklopedyczności informacji są one bardzo cenne. Ktoś może powiedzieć, że była oficjalna, angielska strona. Jednak dla wielu ten link będzie bezużyteczny - sporo osób nie zna angielskiego, albo woli czytać po polsku.
Kompletnie nie rozumiem cofnięcia edycji z opisem "nie jest to oficjalny serwis, ani nie uzupełnia o konkretne i cenne informa". Z pierwszym się zgadzam, ale te informacje są bardzo cenne. Nie umiem sobie wyobrazić co innego mogłoby być bardziej "konkretnego i cennego" w tym przypadku.
Przyznam się - jestem spamerem. Moja pierwsza edycja na Wiki, to było dodanie do en.wiki linka do mojej strony o zespole Moonspell. W pl.wiki zrobiłem im artykuł i oczywiście też dałem linka. Na en.wiki przetrwał ~4 lata, na polskiej też coś koło tego. Właściwie to dość długo. Poprosiłem kogoś o wywalenie linku z pl.wiki, żeby nie być posądzonym o spamerstwo. Z en.wiki zostało wywalone z opisem "removed links to non-notable websites". Faktycznie był tam mały chaos. Tylko nie mogę się zgodzić z tym, że strona była "non-notable" - była bardzo popularna wśród fanów na świecie (była w wersji ang. i pol.), forum było aktywniejsze niż oficjalne. No i miałem najbardziej rozbudowane info o zespole. Swoją drogą strona oficjalna miała downtime (tj. w trakcie przebudowy) przez chyba 3 lata, więc byłem wtedy najlepszym źródłem informacji. Po wpisaniu "moonspell" była czasem wyżej od oficjalnej strony, chociaż nie miałem pojęcia o jakimkolwiek pozycjonowaniu! Z prawami autorskimi nie było specjalnego problemu, jako że współpracowałem z zespołem i webmasterem oficjalnej strony, więc działała za ich przyzwoleniem. Ile na tym zarobiłem? Nic, robiłem to dla fanów. Nie miałem reklam, żadnej komercyjnej działalności wtedy nie prowadziłem. 3,5% userów wchodziło z Wiki. Tak więc doskonale rozumiem Twoją sytuację. Ktoś nie wnika w treść, tylko kasuje ze standardowym hasłem, które właściwie nic nie znaczy (jak w moim i Twoim przypadku). No i nad swoją stroną pracowałem lata, na jej popularność także. Krzywdzące są takie opinie.
Jak to zmienić? Może przyjedziesz na jakiś zlot i wygłosisz wykład na temat linków zewnętrznych? Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Jeślibyś dał się przekonać, to oferuję swoją pomoc jako człowiek, który zna Wikipedię od środka. Zloty/konferencje/cokolwiek odbywają się stosunkowo często w różnych miejscach, więc możesz wybrać coś blisko siebie. Jeśli dobrze pamiętam to koszty pobytu dla wykładowców ponosi Stowarzyszenie Wikimedia Polska. O dofinansowanie dojazdy w rozsądnych granicach też się można starać. Nawet jeśli na Wikipedii zdarzają się flamewary, to prywatnie to bardzo mili ludzie. No i pewnie sam wiesz - rozmowa czy wykład w realu ma wiele większą siłę niż kłótnie na Wikipedii. Najwięksi wrogowie rozmawiają na luzie, a w ekstremalnych przypadkach po prostu nie konwersują.
Jeśli będziesz dalej "spamował" ;) to mam dla Ciebie radę. Nie cofaj swoich edycji więcej niż raz lub dwa razy. Sam widzisz jak wygląda dyskusja przez opisy edycji - nic z niej nie wynika i nie można się nawet zbytnio bronić. Ja sam często, mimo posiadania guzika z etykietą "zablokuj", wolałem przenieść dyskusje poza artykuł. Dyskusja artykułu to raczej opuszczone miejsce. Wpisz sobie w Wikipedii WP:BAR i wybierz odpowiedni "stolik". Skoro uważasz, że masz rację (a w tym przypadku masz) to zasypiesz wikipedystów argumentami czemu strona powinna zostać. WP:BAR ogląda sporo osób i jest większa szansa na reakcję i zrozumienie. Niektórzy wikipedyści muszą zrozumieć jedną rzecz - linki zewnętrzne to nie tylko jakieś (najczęściej) drobne korzyści dla autora, ale przede wszystkim pomoc dla czytelników. I również z tego powodu warto walczyć - nie dla siebie, ale dla innych!
Pozdrawiam i serio zastanów się nad wykładem.
Kriss
Pisałem na wikipedii od 2006 roku i muszę przyznać że od tego czasu moje nastawienie do tej encyklopedii bardzo ewoluowało. Na początku dodawałem hasła jak leci poprawiałem jakieś tam drobne rzeczy. Jednak w ciągu tych kilku lat mojej obecności Wikipedia zmieniła się i pewne rzeczy wymagają kapitalnego remontu.
1. Sztuka grecka w okresie archaicznym
2. Sztuka grecka w okresie hellenistycznym
3. Bitwa pod Adrianopolem
4. Muzeum w Bielsku-Białej - Zamek książąt Sułkowskich
5. Literatura szwedzkojęzyczna
6. Krzywa Laffera
7. Ustrój polityczny Niemiec
8. Fajka
9. 3 Flotylla Okrętów
10. Krążowniki lotnicze projektu 1143
11. MS Achille Lauro
12. Hiszpania Habsburgów
13. Kampania na Missisipi
14. Historia Kielc
15. Wielka wędrówka ludów
16. Transport i podróże w I Rzeczypospolitej
17. Definicja
18. Wojna Francji z koalicją hiszpańsko-austriacko-lotaryńską
19. Heraldyka napoleońska
20. Twierdza Grudziądz
21. Adi Śankara
22. Zamek w Rzeszowie
23. Zamek Chojnik
24. Katedra w Bazylei
25. Pałac Buen Retiro
26. Regaty o Puchar Ameryki
27. Luis de Góngora y Argote
28. Alfred Sznitke
29. Elementy
30. Archeologia lotnicza
31. Kuchnia polska w średniowieczu
32. Kotły (instrument muzyczny)
33. Kości do gry
34. Sport żużlowy
35. National Hockey League
36. Bieg na orientację
37. Sonic Adventure 2 â zgłoszone do odebrania medalu
38. Regaty o Puchar Ameryki
39. Heraldyka Napoleońska
40. Wielka Wędrówka Ludów
Każde z tych haseł wymaga napisania od zera lub też zabrania wyróżnienia bo obecnie ośmiesza projekt. ja nie mam czasu ani chęci ich poprawiać bo po pierwsze nie znam się na wszystkim po drugie to chyba od tego są odpowiednie wikiprojekty aby stanąć na wysokości zadania.
Lexy ma rację. Jeśli moderator tak postanowi, to z pewnością nie będzie to nieuzasadnione :)
Niestety tak jest, że sam nie zje i komuś nie da...
Ja kiedyś znalazłem bloga kolesia który był redaktorem DMOZ, skontaktowałem się z nim i zapytałem czy jest szansa aby dodał wartościową stronę do DMOZ'a
Niestety już więcej nie odpisał...
No cóz , mi wycięto link do mojego serwisu o Wietnamie http://www.abcwietnam.pl/, jednej z bogatszych w polskim i nie tylko internecie stron o tym kraju, no ale cóż ...
No niestety ale to można zauważyć od dawna w Wikipedii że usuwają linki stron tylko po to żeby nie zdobyły ruchu.
Kiedyś bawiłem się w poprawianie wpisów w Wiki z dziedziny, z której zrobiłem doktorat. Na Wiki ludzie czasami piszą bzdury wyczytane gdzieś w gazetach. Jeden temat napisałem sam, opierając się na wynikach badań doktoratu i chciałem wstawić tam link do pełnej wersji badań na mojej stronie z opcją pobrania PDF. W odpowiedzi dostałem info, że piszę nieprawdziwe bzdury. I tak, jakiś gostek okazuje się być specjalistą i autorytetem w każdej dziedzinie, a ludzie niech sobie czytają informacje zaczerpnięte z brukowców.
Swego czasu sam próbowałem dodawać linki zewnętrzne do artykułów na WikiPedii. Nie spamowałem - na prawdę dawałem użyteczne odnośniki! Nic nie przeszło, co z tego że moje poradniki były bardziej rozbudowane i przydatne...
Innym sposobem było dopisywanie tekstu i dodawanie źródła - ten sam skutek :(
Na to niestety nie ma reguły, próbowałem kiedyś dodać link do portalu regionalnego - w polecanych stronach same starocia, nieaktualne albo zaspamowane od góry do dołu reklamami typu co i za ile sobie można powiększyć, a tej strony którą zaproponowałem nie chcieli przyjąć :/ Z drugiej strony musza być oporni bo Wikipedia przerodziła by się w farmę linków...
Ja moge od siebie powiedziec tyle, że nawet linki nofollow sa dla niektorych cenne. I staraja sie pozyskac link gdzie tylko sie da.