Zarabianie na blogach – (jak na razie) działa

Wpis ten pojawił się z jednego powodu. Udało mnie się uzbierać minimalną kwotę do wypłaty (100zł) w prawie 2 miesiące w sieci blogvertising. Przez ten czas napisałem dwa teksty komercyjne oraz były emitowane dwie reklamy (trzecia kończy się z końcem listopada). Na pewno nie da się zaprzeczyć, że na blogach można „coś” zarobić, a na pewno skorzystać – mam roczną (darmową) prenumeratę czasopisma hackin9, w zamian muszę zrecenzować jeden artykuł.

Jesteśmy dziwkami – każdy ma swoją cenę(?)

Spotkałem się z opiniami, że sprzedałem siebie pisząc komercyjne teksty na moim blogu (stawka nie jest istotna). Nie widzę nic złego w napisaniu merytorycznego wpisu i jeszcze dostać za niego pieniądze. Nie chce pisać u siebie o rzeczach nie związanych z tematyką tego bloga (np. coś o krawatach, implantach czy jakiś paznokciach).

Można by mi zarzuć to, że się sprzedałem, gdybym pisał o takich rzeczach. Na szczęście nie piszę.

O sieci blogvertising

Byłem sceptycznie na to nastawiony, ale wszystko się zmieniło kiedy sami do mnie napisali, że chcą umieścić jedną reklamę u mnie. A że jestem leniwy, to się zgodziłem - każdy lubi jak pieniądze same przychodzą, co nie? Potem pojawiły się kolejne. Nie jest źle. Teraz można zauważyć w ich systemie większy ruch na pisanie tekstów komercyjnych (głównie pod pozycjonowanie). Wygląda na to, że interes powoli zaczyna się kręcić. Jedyny mankament, to , to, że nie można łączyć zleceń. Pisząc jeden tekst nie mogę obsłużyć kilku klientów (po co się męczyć, co nie? (; ).

Taka mała porada dla wszystkich, którzy są w tej sieci: nie bójcie się targować z nimi. Jeżeli piszą specjalnie do Ciebie maila, że chcą puścić kampanię, to znaczy, że Twój blog ma jakąś wartość. Nie bądźmy tanimi dziwkami ;).

Bycie w takiej sieci na pewno się opłaci, bo w pojedynkę nie uda się nam znaleźć klienta na reklamę. Na pewno to się nie uda jeśli będzie to mało znany blog.

Czy można na blogach zarobić większe pieniądze? Myślę, że tak, ale:

• trzeba mieć kilka blogów,
• mieć czas na ich redagowanie,
• dobrą oglądalność,
• dużo cierpliwości,
• oraz kilka źródeł dochodów – jedna sieć reklamowa to na dzisiaj zdecydowanie za mało.

W Polsce powoli zaczyna się coś zmieniać jeśli chodzi o reklamę na blogach. Pierwsze korzyści widzą w tym właściciele firm pozycjonerskich. Pozostali właściciele są jakby toporni na zrozumienie, że taka akcja na blogach (czy innych stronach internetowych) może przynieść jakiś sukces. Wiem, bo mam do czynienia z różnymi klientami. Od tych co kompletnie nie mają pojęcia z czym mają do czynienia do taki co dobrze wiedzą o co tutaj chodzi.

Im dalej na wschód Polski tym gorzej. Wiem jak wygląda reklama internetowa w Lublinie.