system e-weblink. Jest to lista zaledwie około 500 5000 adresów stron internetowych. Ĺťeby było śmieszniej, została ona upubliczniona na forum Google w wiadomym celu – bany dla konkurencji. Konkurencja nie śpi ;)." />
9 Black SEO 4 minuty czytania

Afera SEO ;)

Przedwczoraj po godzinie 14 w sieci została upubliczniona lista z adresami stron, które „prawdopodobnie” posiadają u siebie zainstalowany system e-weblink. Jest to lista zaledwie około 500 5000 adresów stron internetowych. Ĺťeby było śmieszniej, została ona upubliczniona na forum Google w wiadomym celu – bany dla konkurencji. Konkurencja nie śpi ;).

Tak się nad tym zastanawiam... i nie rozumiem wszystkich, którzy grożą temu co to rozpętał. Po co robić z nich męczenników? Przecież to nie problem zlokalizować strony które mają SWLe u siebie. Większość webmasterów dodaje klasę do linków, która jest nazwą używanego systemu – uwierzcie, jest tego dużo. Potem pojawiają się lamenty, że bany się posypałem na wszystkie domeny z zaplecze i na strony pozycjonowane. Ponadto wszyscy wrzucają te linki na sam dół strony, gdzie bardzo łatwo je namierzyć.

Każdy bardziej rozgarnięty programista może taką listę sobie zrobić w każdej chwili. Po za tym, każdy wie, że korzystanie z SWLi nie jest zalecane przez Google i może się to źle skończyć.

Kolejna ciekawa rzecz, choć nikt o tym głośno nie mówi i jest w fazie teorii spiskowych. Każdy, kto umieszcza ten kawałek kodu, który pobiera i wyświetla linki na naszych stronach, zgadza się na wykorzystywanie. Twórcy, którzy tworzą takie narzędzia, przemycają tam swoje linki pozycjonujące. Nie wiesz jak stworzyć zaplecze? - Stwórz własny system!

Najlepsze (najśmieszniejsze?) jest też to, że ludzie z branży chcą być oskarżycielem, sędzią i wykonawcą kary (śmierci). Na forum ludzie – z wydawać się mogło poważnych firm – piszą otwarcie, że zrobią wszystko, aby ta osoba dostała za swoje (pisanie o zrzutka na drogiego prawnika, pozwy sądowe i inne głupoty). Nie ma to jak publiczne pokazanie kto ma większe „cojones”.

Jak to mawia Stewie Griffin – damn you!




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Komentarze 9

author Elo www 01.08.2008 15:12:12

5k tych stron było...

author shpyo www 01.08.2008 15:19:38

Dzięki za uwagę, poprawiłem ;)

author wzs www 01.08.2008 16:14:14

Ja się tylko zastanawiam, kto to wszystko naprawdę nakręca. Toż to jeden wielki cyrk, prawie jak w parlamencie!
Pomówienia, oskarżenia, pozwy, sądy i prawnicy stały się nieodłacznym gościem na PiO... A korzyści z tego wszystkiego absolutnie żadna ze stron nie ma. Tylko coraz więcej osób postronnych wciąga się w te "afery"

I tak jak piszesz, Google dałoby radę bez pomocników... ale widać z jakiś powodów nie chce.

author Artur M. www 01.08.2008 23:27:03

Heheh, niezła jazda! Kolega wiadomy mi zaimponował! :) Nie będę oceniał jego postępku, ale zachowanie pozostałych? Kojarzy mi się sytuacja kiedy wędkarz szuka przynęty i podnosi kamień, żeby robaki wyciągnąć... I Ci pozostali (pewnie mają strony na tej liście) kręcą się w kółko, bardzo nerwowo aby tylko gdzieś się ukryć. :) Hehehheeheh

Kto, ponawiam pytanie, kto z pozycjonujących nie używa SWLi? Jeżeli ktoś powie, że ON nie używa, to w niego trzeba rzucać przysłowiowy "pierwszy kamień". Sposób dobry jak każdy inny, szczególnie w pierwszym etapie promocji.

author Lolek www 04.08.2008 01:52:37

Sorry mogę prosić o link do tej listy - tego forum?

author Lolek www 04.08.2008 13:21:23

Shpyo mam pytanko: czy jak umieszcze na sojej stronie skrypt na sprawdzanie PR, to jej to jakoś zaszkodzi? Ban, albo coś???

author Grejf www 26.11.2008 12:40:37

Hej hej ;-) może troszkę temat już wiekowy, ale na chwilę obecna, button wskazujący PR nie obniży twoich wyników, warto dodać parametr rel="nofollow" do linków prowadzących "gdzieś lub z kimś" ponieważ może to pociagnąc restrykcje z innej strony na Naszą, Ranking obecnie nie wyznacza wartośći jak dotychczas, są duże zmiany można go podnieść, ale zupełnie innymi czynnikami. PR żyje, ale zeby go zdobyc bez restrykcji ze strny google to zupelne inne działanie wyznacznika wartości na owej stronie. Miło będzie jak wejdą u Nas wyniki Spersonalizowane, dopiero będzię wrzało, a koniec SWLi to przy tym pikus :-)

pozdrawiam autora Bloga.

author agent www 10.12.2008 21:48:59

dokladnie taki system to doskonale zaplecze, nie mowiac juz o danych-doswiadczeniu zdobywanych na podstawie analizy uzytkownikow -potencjalnych konkurentow, przykre niestety jest to, ze swl-e sa skuteczne...

author Prawnik 12.02.2012 17:44:06

Nakręcają to ludzie, którzy w bardzo prosty sposób chcą wedrzeć się na szczyt, dla których treść nie ma znaczenia, przykre jeśli jedyny link building dla wielu ma się opierać na umieszczeniu frazy w spamerskim systemie ... skuteczność potwierdzona lecz winna być karana - obniżeniem pozycji

Dodaj komentarz