14 Google 5 minut czytania

Google: treść w zakładkach może nie być indeksowana!

Google nie przestaje zadziwiać. Na jednym z hang-out'ów z Johnem Muellerem Barry Schwartz zapytał się o problemy z indeksowaniem treści w zakładkach i dodatkach „więcej”, gdzie po kliknięciu pojawia się dalsza część owej treści. Znalazłem podobny przykład na jednym z większych sklepów z branży AGD.

Wszystko zaczęło się od tego, gdy Google ogłosiło swój nowy silnik „czytania” stron. Dzięki niemu Google próbuje wyświetlać strony tak jak zwykłe przeglądarki internetowe - czyli będą czytane i uruchamiane skrypty JavaScriptowe. Na pewno to jest duży skok technologiczny i ma duży potencjał - bo strony, które były tworzone jak „single app page” były praktycznie niedostępne dla Google i trzeba było tworzyć specjalne rozwiązania pod wyszukiwarkę z Mountian View. Tyle tytułem wstępu.

Jak się nie dawno okazało, są już pierwsze następstwa tego nowego mechanizmu opisane na Search Round Table.

Google może nieindeksować treści, które są „schowane” w zakładkach. Spójrzcie na poniższy obrazek, który pokazuje problem. Są to zakładki ze sklepu internetowego RTV EURO AGD na karcie produktu.

John Mueller, na jednym z hangout'ów, skomentował to tak, że jeżeli taka treść jest schowana to znaczy, że jest mało przydatka dla użytkownika. Dla wielu może to być problem, bo skoro treść jest fizycznie na stronie, to dlaczego Google nie chce tego widzieć?

Po dłuższym zastanowieniu moze to mieć sens. Można to sobie zobrazować jakąś recenzją filmu w którym są spoilery. A wiadomo jak jest ze spoilerami - niekoniecznie chcemy ich czytać i często spoilery są ukryte na stronie i można je zobaczyć po kliknięciu w przycisk np. „pokaż spoiler”.

Przykład z naszego podwórka

Wróćmy do przykładu ze strony RTV EURO AGD. Pierwszą, widoczną, zakładką jest "Akcesoria" co wg tego co powiedział John jest dużym błędem. I wiecie co? Nie jest to zaindeksowane!

Aby to sprawdzić wpiszcie sobie dość szczegółowe zapytanie np. „Chowane pokrętła na froncie piekarnika bosch HBA23B263 site:euro.com.pl”. Na pierwszej stronie wyników nie pojawi się strona z tym produktem (Bosch HBA23B263), a zapytanie jest dość szczegółowe - jest domena w której ma szukać i jest nr katalogowy produktu. Są za to inne, archiwalne produkty innych firm :). Dla przykładu, Bing nie ma problemu ze znalezieniem tego produktu.

Wniosek?

Trzeba przejrzeć swoje strony i zastanowić się która informacja jest istotna dla użytkownika a która nie. W przypadku sklepu RTV EURO AGD na pewno trzeba zmienić domyślną zakładkę, bo widać, że treść się nie indeksuje a co za tym idzie ma zły wpływ na SEO produktu.

Wideo z Johnem

Link do materiały wideo od 10m 55s: klik.




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 14

author Maciej 26.11.2014 14:23:38

Piotr, wziąłeś akurat produkt który nie jest zaindeksowany w tej chwili w Google. Zerknij na ten przykład: https://www.google.pl/#q=%22Kupuj%C4%85c+Siemens+HB38GB570+zyskujesz:%22+site:euro.com.pl

Google czyta zakładki (jeszcze, być może to się zmieni) :)

author Comandeer 26.11.2014 15:52:49

Bo zakładki trzeba umieć robić, a nie przywalić display: none i udawać, że sprawa jest załatwiona. Słusznie, że Google tego nie czyta, bo nie czyta także tego żadne AT - a tak właśnie działa przeglądarka. Ĺťeby zrobić *poprawnie* taby, trzeba użyć trochę ARIA (połączenie etykiet z tabami, nadanie odpowiednich [role] itd.) i pomyśleć np nad .visuallyhidden a nie ordynarnym wyrąbaniu treści z widoku.
Zamiast naskakiwać na Google i martwić się o SEO, możne najpierw zaczęlibyśmy się martwić o tak podstawowe rzeczy, jak dostępność?

author jasiek94 www 26.11.2014 16:28:37

Kurcze nie miałem o tym pojęcia, teraz mnie trochę zaskoczyłeś, będzie trzeba jednak chyba trochę zmodernizować swoją stronę.

author Tomasz 26.11.2014 16:57:22

Wygląda na to, że to prawda. Nie daje jeszcze sobie głowy uciąć ale google łapie tylko pierwszego widocznego taba w cache. Niemniej wciąż jakoś indeksuje treść pozostałych tabów bo można wyszukać stronę po ich treści.

author Anmato 26.11.2014 18:00:16

Niezłe bzdury, chowanie np. za pomocą jQuery to standard optymalizacji w dobrych firmach SEO, zawsze jest to indeksowane, do sprawdzenia tego służy GWT i ewentualnie narzędzia trzecie takie jak różnego typu crawlery.

Wystarczy nie stosować zakładek, lepsza jest inna forma. Ten John nie dostał argumentów, że treść schowana nie jest mniej ważna, ona jest ukryta dla wyższego usability strony.

author Filip www 26.11.2014 20:07:50

Czyli teraz zakładek nie używamy? Google zaczyna ciąć koszty, ograniczając ilość miejsca na serwerach?

author Polo 27.11.2014 08:58:54

Cześć,

czy w tej sytuacji ktoś może przedstawić jakiś pomysł na stosowanie jquery ui (tabs / accordation) aby robot googla zaindeksował treść tam prezentowaną?
Jest jakaś alternatywna metoda?


author Kamil www 27.11.2014 09:43:34

Mamy podobny patent na podstronie linii lotniczych, są one ukryte cssem, a pojawiają się jedynie po wybraniu odpowiedniego taba lub przycisku pokaż więcej linii. Jak na razie google nie ma problemu z indeksacją tych treści. Więc chyba nie jest do końca tak jak piszesz :)

author Tomasz 27.11.2014 10:24:01

Sorry, zmieniam zdanie. Wszystko działa jak działało, tylko w cache zaczął działać CSS. Jak się go wyłączy wszystko widać.

author Damian www 30.11.2014 01:47:25

Może tak być i liczne przykłady to udowadniają, ale w bardzo wielu innych indeksacja przebiega bez najmniejszych zakłóceń. Dziwi mnie natomiast bardzo zdumienie powszechne w branży, że Google może nie indeksować - wszak karanie za "treść niewidoczną dla użytkownika, a widoczną dla wyszukirwarki" to podstawa podstaw zabaw w SEO. Mnie osobiście dziwi, że od czasów klasycznego maskowania mineło aż tyle czasu, aż Google wzięło się za bardziej cywilizowane metody, jak wlaśnie "read more" w js czy zakładki.

author web www 02.12.2014 02:13:07

Wyłącz JS i sprawdź co widać. Trzeba robić by było dostępne nawet bez JSa.

author Daniel www 06.12.2014 00:56:14

Szczerze powiedziawszy w świetle takich informacji wiele treści na blogach staje się dla wyszukiwarki absolutnie bezwartościowa. Czy Google nie zapędza się zbytnio w swoich gdybaniach? Przecież to, że coś jest schowane w dalszej części wiadomości nie oznacza automatycznie, że jest mało wartościowe. Wiele stron budowana bez takich rozwiązań byłaby praktycznie nieczytelna. Mało tego, często zajawki pojawiające się na stronie głównej zawierają lakoniczne informacje a prawdziwa, wartościowa treść dostępna jest po kliknięciu w "więcej".

author gielo www 12.02.2015 13:47:55

To, że treść w zakładkach jest wartościowa to kolejna bzdura powtarzana przez google, które próbuje ukryć tym ułomność swoich algorytmów. Obecnie w erze ajaxa i JQuery coraz więcej stron korzysta z zakładek, sklepów itp. To że przykładowo zamieszczę krótki opis produktu w pierwszej zakladkę, a jego dalszą część jak zalety itp. czy też na stronie zamieszczę zajawkę, a dalsza część artykułu po kliknięciu w zakładkę nie znaczy, że sa to mało wartościowe treści, a wręcz przeciwnie, to pod zakładkami przeważnie są te bardziej wartościowe niż wstęp do artykułu na przykład :) Przecież wiele stron on page z wykorzystaniem html5 I CSS3 głownie opiera się właśnie na zakładkach, aby zamieść treść i nie robić ze strony dżdżownicy :)

author Maciej www 13.09.2017 10:47:31

Szok że o tak ważnej rzeczy dopiero teraz się dowiedziałem. Cały czas w błędzie.

Dodaj komentarz