13 Testy, eksperymenty 5 minut czytania

Manipulowanie opisem w SERPach

Ktoś próbował wpływać na opis strony w SERPach w zależności od poszukiwanej, przez użytkownika, frazy? To może być bardzo ciekawe, tym bardziej, że w opis możemy wpakować tylko (około) 255 znaków. Jest to zdecydowanie mało, gdy pozycjonujemy serwis na kilkanaście haseł. Wszystkich przecież nie wciśniemy w opis. Dlatego warto odpowiednio zoptymalizować stronę pod tym kątem.

Na przestrzeni ostatnich dni, wpadłem na pomysł aby zobaczyć co się stanie gdy zacznę pozycjonować jeden serwis na hasło, które nie występuje na stronie ani razu (w opisie strony i jako tekst). Nowe, pozycjonowane hasło występowało tylko w tytule i na to hasło byłem daleko. Opis został pobrany z meta description. Czyli normalne i do przewidzenia zachowanie Google.

Ważne

Do dalszych "zabaw" opis strony w meta description pozostaje ten sam, czyli słowo kluczowe nie pojawia się w nim.

Eksperyment

Wprowadziłem opis na stronie - w stopce. W nim, słowo kluczowe występowało raz na 13-15 wyrazów. Co więcej, pojawiło się ono w formie odmienionej. Na efekty czekałem 2 dni. Pozycja została ta sama, ale za to zmienił się opis :). Na jaki? Na ten który dodałem 2 dni temu. Pojawiło się całe zdanie.

Kolejne co zrobiłem, to zwiększyłem występowanie nowego słowa kluczowego. Na pierwszy ogień poszło logo serwisu. Do obrazka dodałem atrybut ALT, a w nim słowo kluczowe, i jeszcze raz pojawiło się słowo kluczowe. W sumie, teraz, to nowe słowo kluczowe występuje 3 razy na stronie:

  • w logu (jako tekst alternatywny),
  • oraz w dwóch miejscach na stronie.

Jak teraz wygląda opis strony?

Trochę mnie Google zaskoczyło, bo nie spodziewałem się, że w opisie pokaże się... tekst alternatywny z obrazka. Na prawdę. Wygląda na to, że Google inaczej oszacował ważność/istotność pojawienia się słowa kluczowego w tym właśnie miejscu. W SERPach, oprócz opisu z obrazka pojawia się kawałek tekstu z otoczeniem drugiego w kolejności słowa kluczowego.

Zdaję sobie sprawę, że taki test tylko na jednej domenie może jest mało wiarygodny - ze statystycznego punktu widzenia. Chodziło tutaj o to, że można w pewien sposób manipulować tym co ma pojawić się jako opis strony czy podstrony.

I co dalej?

Nie trzeba chyba opisywać tego co dalej? Ja widzę tutaj duży potencjał do "kontrolowania" opisów np. kategorii czy produktów w sklepach internetowych. Szczególnie w przypadku długiego ogona. Przecież każdy wie, że z długiego ogona jest dużo wejść i dobrze dopasowany opis produktu może być dość istotną barierą do podjęcia decyzji - kliknąć czy nie w proponowany przez Google rezultat.

Edycja (12.04.2011): Marcin w komentarzu podał link do wypowiedzi Matta Cuttsa:




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 13

author Katalog 04.04.2011 13:20:42

O ile dobrze rozumiem potwierdzają się dwie rzeczy. Im wyżej słowo kluczowe na stronie tym lepiej (logo) i że tekst alternatywny z alt jest brany jako dodatkowa treść na stronie.

author darek 04.04.2011 14:45:18

to że google pobiera tekst ALTa z loga to mogę potwierdzić ze swoich obseracji. Jeśli słowo wyszukiwane pasuje opisu alternatywnego to często właśnie w opisie w SERPie pojawia się ALT. Dobrze zbudowane logo może więc pomóc w optymalizacji. Jednocześnie jeśli chodzi o sam opis każdej z podstron to z moich obserwacji wynika, że warto mieć indywidualne opisy description dla poszczególnych stron, zwłaszcza tych ważnych w serwisie (np. kategorie), opis produktu, który będzie nacechowany frazami z długiego ogona także w tym pomaga. W końcu po zadaniu wyszukiwarce zapytania jak użytkownik dostanie SERP z pogrubionymi frazami w tytule i opisie psychologicznie będzie go ciągnęło do kliknięcia... a potem to już tylko oferta naszego sklepu decyduje o zakupie bądź nie ;) fajny art i zabezpieczenie spamerkie też!

author Wilk www 04.04.2011 21:44:08

A była jakaś przerwa w pobieraniu fragmentów opisów z ALTów? Myślałem, że przez ostatnie lata w tym zakresie jest ciągłość?

author Paweł 04.04.2011 23:31:23

Fajny eksperyment, ale pozycjonowanie na popularną frazę bez używania description to chyba ciężka sprawa :)

author Renni 05.04.2011 13:49:18

Czy to znaczy, że zrezygnowałeś z description w head pozostawiając puste, by Google generował go sam, dobierając go za każdym razem do zapytania w szukajce?

Zwykle gdy desc. nie zostanie wykonany przez nas, G wyświetli go samodzielnie pobierając wycinek z treści strony, który w/g niego na dane zapytanie w szukajce odpowiada najbardziej, stąd pytanie.

author shpyo www 05.04.2011 14:01:39

@Renni: Do dalszych "zabaw" opis strony w meta description pozostaje ten sam, czyli słowo kluczowe nie pojawia się w nim.
Opis był, tylko nie zawierał słowa kluczowego.

author Michał 05.04.2011 18:01:39

Muszę przyznać, że wpis bardzo przydatny i sam nie wpadłem na to, a mam problem z wyświetlaniem odpowiedniego opisu na jednej stronie, dlatego też właśnie zacząłem przeprowadzać eksperymenty z altami, dzięki :)

author Marcin www 11.04.2011 22:06:29

Opis w wynikach wyszukiwania można mieć pod pełną kontrolą. Trzeba tylko wiedzieć, którą stronę wyrzuca Google dla danego słowa kluczowego i dla tej strony przygotować dedykowany "meta description" zawierający to słowo (najlepiej gdzieś z przodu). Jeżeli Google wyrzuca jakąś stronę (np. główną) dla wielu haseł, to dla najważniejszych słów trzeba przygotować na tej stronie specjalne zdanie lub akapit. Ono pojawi się w opisie. Warto zwracać uwagę na opisy w wynikach dla poszczególnych słów i je kontrolować. Dobry opis skłania do kliknięcia, jak w AdWords.

Matt Cutts z Google na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=HtSzi2MUegs

author Dziennikarz www 14.04.2011 15:36:40

Dobry opis jest niezwykle ważny.
Można to zauważyć mając kilka serwisów w top 10.
Czasem strona z 7 miejsca w serpie z dobrym opisem potrafi zbierać więcej odwiedzin niż ta z pierwszego miejsca na tę samą frazę.

author PokerStars 15.04.2011 14:10:36

Dziennikarz, akurat z tym 7 miejscem vs. 1 to trochę przesadziłeś, ale 7 vs. 6 to jak najbardziej. Jeżeli zaś chodzi o ALT z daną frazą to google może i czyta taki opis, ale czy bierze go pod uwagę przy rankingu strony? Pozostaje jeszcze zapytanie kiedy google sczyta sobie fragment ze strony z danym hasłem, a kiedy pobierze description?

author Marcin 16.04.2011 11:15:44

"Trzeba tylko wiedzieć, którą stronę wyrzuca Google dla danego słowa kluczowego"

Powinienem dopisać, że to wiadomo z Narzędzi dla webmasterów / Twoja witryna w sieci / Wyszukiwane hasła, po kliknięciu w dane hasło.

author Liderseo www 27.04.2011 15:41:41

Ja jakoś przez dotychczas nie specjalnie się skupiałem na atrybucie ALT ale będę musiał brać go chyba częściej pod uwagę.

author imb www 07.07.2011 14:54:30

Owszem ALT jest brany pod uwagę, jednak nie zapominajmy też o TITLE przy budowaniu linku. Oczywiście wg zaleceń Google, nie powinien to być zlepek słów kluczowych, lecz opis linku z prawdziwego zdarzenia.

Dodaj komentarz