narzędzi dla pozycjonerów. W dzisiejszym odcinku kolejne narzędzie do monitorowania haseł w Google - GoogleMon, ten kto bywał na spotkaniach NetDay wie, że Tomek (autor narzędzia) budował napięcie z tym systemem prawie rok czasu :). Jak sam mówił, spowodowane to było licznymi problemami związanymi z odpytywaniem Google o wyniki oraz tworzeniem tego projektu w wolnym czasie." />
28 Narzędzia SEO 5 minut czytania

GoogleMon - monitoruj SERPy, linki i site

Kontynuuję tematykę recenzji narzędzi dla pozycjonerów. W dzisiejszym odcinku kolejne narzędzie do monitorowania haseł w Google - GoogleMon, ten kto bywał na spotkaniach NetDay wie, że Tomek (autor narzędzia) budował napięcie z tym systemem prawie rok czasu :). Jak sam mówił, spowodowane to było licznymi problemami związanymi z odpytywaniem Google o wyniki oraz tworzeniem tego projektu w wolnym czasie.

Monitorowanie SERP'ów, SITE i linków

Projekt na szczęście już działa. Tak jak WebTools, jest ono płatne. Na początek naszej przygody, dostajemy bonus w postaci 10zł na sprawdzenie możliwości systemu.
Na dzień dzisiejszy GoogleMon oferuje nam:

  • sprawdzanie pozycji,
  • monitorowanie parametru site: wg Google,
  • oraz monitorowanie ilości linków link: prowadzących do naszego serwisu wg Yahoo.

Money, money, money

Za każdorazowe sprawdzenie każdego z powyższych parametrów płacimy dosłownie grosze (dokładnie trzy). Tak więc w cenie 10zł możemy monitorować lekko ponad 10 fraz przez miesiąc. Po zakończeniu promocji, będziemy mogli zasilić konto o tyle ile chcemy (pre-paid). No chyba, że mój wpis Was skutecznie przekona do tego systemu i od razu zasilicie większą kwotą :).

To co odróżnia GoogleMona od innych systemów, to jego prostota. Panel jest bez żadnych bajerów i zbędnych grafik, przez co szybko się ładuje oraz jest intuicyjny w obsłudze. W prosty sposób dodajemy domeny, potem do nich możemy dodać frazy, które chcemy monitorować.

Kolejna ważna rzecz to prezentacja danych. Czy to są wyniki pozycji, ilość linków czy ilość zaindeksowanych stron, wszystko to jest prezentowane na prostym wykresie. Tutaj pojawia się pierwsza wada. Gdy fraz mamy więcej, generowana jest odpowiednia ilość oddzielnych wykresów. Lepszym rozwiązaniem, moim skromnym zdaniem, byłoby zestawienie wszystkich na jednym, a w przypadku znacznie większej ilości haseł - w postaci jakiejś tabelki. A może wszystkie w tabelce, a wykres jako opcja?

Każda z funkcjonalności posiada historię wyników sortowana wg miesięcy. Tutaj też przydałaby się opcja, aby móc wygenerować dane ze znacznie większego zakresu czasowego.

Tutaj możnaby zakończyć opis systemu, ale jest jedna fajna opcja. Mianowicie, swoje wyniki z pozycjonowania można udostępnić publicznie. Po wpisaniu odpowiedniego adresu, każdy może zobaczyć nasze wyniki. Jest to bardzo fajna opcja, bo można takie dane zaprezentować np. swoim klientom. Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak to wygląda od środka, to udostępniam swoje wyniki mojego serwisu z dowcipami.

Serwis ma dopiero kilka miesięcy i cały czas jest rozwijany wg potrzeb użytkowników, którzy mogą zgłaszać swoje pomysły i sugestie poprzed udział w ankietach czy komentarzach na blogu.

A jak Wy oceniacie serwis?




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 28

author Maciek Głuszek www 17.01.2010 22:49:06

Ma jedną podstawową wadę - jest płatny.
Jakoś nie wróżę temu systemowi wielkiego sukcesu główne właśnie z tego powodu.
Oczywiście życzę autorowi jak najlepiej :)
Jestem w trakcie tworzenia swojego systemu (w czasie wolnym) podobnego do tego, część już jest - http://blog.rejf.net/narzedzia-seo-sprawdzanie-pozycji-w-google/
Może jak dokończę, to zrobię konkurencję i wypuszczę jako open source, zaangażuję społeczność i będzie projekt wspólnie rozwijany przez użytkowników i nikt za nic nie będzie płacił ;)

author shpyo www 17.01.2010 22:56:38

Fajnie, tylko jak jest za darmo, to trzeba to jakoś utrzymać :). Jak ktoś zarabia na pozycjonowaniu to stać go na to. Nie stać Cie 3gr dziennie? Fajnie, że chcesz zrobić to jako open source, ale jak wiesz (lub nie), nie każdy pozycjoner zna się na programowaniu i umie konfigurować skrypty (przykład u Ciebie w komentarzu).
Tutaj płacisz, zapominasz i nie trzeba samemu pamiętać o systematycznym odpalaniu skryptu. Poza tym, wykresy to jakaś lipa u Ciebie :). Pozycja "jeden" powinna być na górze, a nie dobijać dna - żadna frajda z obserwowania (mało intuicyjne). Nie mniej, życzę powodzenia :).

author Maciek Głuszek www 17.01.2010 23:04:50

shpyo: moja wypowiedź była trochę ironiczna ;)
Oczywiście to narzędzie robię dla siebie, w wolnym czasie kiedy mam ochotę.
Na razie jest wczesna wersja do użytku wewnętrznego, zrobiłem tak, żeby po prostu coś było i działało.
I nie mam zamiaru robić z tego projektu i upubliczniać itp itd.
O wykresie wiem, to tymczasowe rozwiązanie.
Oczywiście ktoś się napracował i ma prawo pobierać za to opłatę i jeśli ma taką potrzebę to niech używa.
Tylko wraz z wzrostem popularności, ciekaw jestem jak autor poradzi sobie z pobieraniem danych, bo raczej po API to nie jedzie, tylko scrapowanie wyników

author Jakub Cyran www 17.01.2010 23:56:02

Grafika nie powala :)

author Aleksander www 18.01.2010 02:05:01

Mam udostępniać komuś moje poufne dane i jeszcze za to płacić?

author Paweł Rabinek www 18.01.2010 09:00:25

Niestety opieranie swojej działalności gospodarczej o narzędzia, które nie wiadomo kto tworzy i rozwija (na stronie nie ma informacji o firmie, która to tworzy) nie jest dobrym pomysłem. Co będzie jeśli fraz będziesz miał 500 a program przestanie działać. Jaką masz pewność, że ktoś nie będzie próbował podkraść Ci klienta? No i jest brak jakichś podsumowań czy zbiorczego raportu, który można by pokazać klientowi, o generowaniu faktur nie wspomnę ;) Jeśli ktoś zajmuje się SEO na większą skalę niż kilku małych klientów, to zdecydowanie musi zainwestować we własne i/lub inne profesjonalne i pewne oprogramowanie.

Autorowi projektu życzę powodzenia i mam nadzieję, że w końcu powstaną jakieś porządne narzędzia "made in Poland" :)

author Kapsel www 18.01.2010 09:01:32

IMO narzędzie jest drogie. Podajesz wyliczenia dla 10 fraz, które sobie każdy user może samodzielnie sprawdzić w 2 minuty. To rozwiązanie jest dobre dla końcowego klienta, albo kogoś kto pozycjonuje hobbystycznie - takie osoby raczej nie będą chciały wydawać dodatkowo pieniędzy na takie narzędzie, zwłaszcza że są darmowe alternatywy (nie tak funkcjonalne, ale bezpłatne).

Zaś dla kogoś kto z SEO żyje, cena przy dajmy 200-300 frazach robi się parutysięczna w skali roku - a to już kwota pozwalająca myśleć o budowie własnego systemu.
Dokładając do tego udostępnianie wrażliwych danych, przestaje być kolorowo.

Właściciel na pewno sobie to policzył i klientów znajdzie, niemniej nie uważam, aby przy takich cenach narzędzie było warte uwagi.

author Jurgi Filodendryta www 18.01.2010 09:38:40

Dla hobbystów? To byłoby może dla mnie. :)
Ale mnie naprawdę szkoda czasu na gorączkowe monitorowanie pozycji. Wolę ten czas poświęcić na napisanie czegoś — większy pożytek.

author Maciek Głuszek www 18.01.2010 09:56:12

Dodatkowo, nie ma informacji jakie dane i w jaki sposób są gromadzone, czy nie będą wykorzystywane itd.
Nie jest napisane (albo nie widzę) że na przykład autor nie sprzeda danych konkurencji tych serwisów, które będą sobie robić staty.
Dosyć ryzykowna inwestycja.
Gdyby to było za darmo - ok, mogę pomyśleć. Ale płacę i nie wiem za co tak na prawdę.

author Programista www 19.01.2010 19:04:47

Ja tylko czekam na moment, w którym google udostępni możliwość pobierania wyników w ustandaryzowany sposób bo aktualne api co udostępniają ma się nijak do polskich wyników.

author Tomek / Googlemon.pl www 20.01.2010 22:07:18

@Programista: raczej się nie doczekasz. Kiedyś było SOAP API, teraz Google raczej stara się utrudnić "możliwość pobierania wyników w ustandaryzowany sposób".

Z tego co czytam duże znaczenie ma dla was kwestia prywatności. Mogę tylko zapewnić że dane są całkowicie poufne i bezpieczne, nikomu ich nie udostępniam, nie sprzedaję i nie wykorzystuję w inny sposób.

author bartek0317 www 20.01.2010 22:38:20

Ja od jakiegoś czasu (coś koło 2-3 miesiące) używam tego narzędzia, na razie obserwuję jedynie jedną stronkę i jedną frazę, dlatego póki co nie musiałem "doładowywać" konta, jednak jak się skończy bonusowe 10 zł to prawdopodobnie dalej będę z tego korzystał i być może dojdą nowe strony lub frazy. Dla firm zajmujących się pozycjonowaniem może to i nieopłacalne narzędzie, ale dla takich jak ja wydaje mi się odpowiednie. Prostota obsługi, niski koszt przy niewielkiej ilości fraz, no i najważniejsza funkcjonalność - historia pozycji. Używam również Free Monitor for Google i tam mi tego brakuje najbardziej.

author Pyciak www 20.01.2010 22:58:21

Prawda jest taka, że większość nie skorzysta z tego narzędzia ze względu na to, że jest płatne.

Testowałem chwilę GoogleMona i szczerze powiedziawszy nie jestem przekonany. Program jest porządny, ale nie oferuje niczego, czego nie oferowałyby jego darmowe zamienniki.

Dodatkowo, jak już to ktoś powiedział, dla poważnej firmy program GogleMon jest drogą inwestycją. Powiedzmy, że musimy monitorować 500 fraz. 500 razy 3 grosze daje 15 zł dziennie. Rocznie wychodzi 5475 zł BEZ FAKTURY VAT.

Jak dla mnie cena nie usprawiedliwia możliwości.

author Robert www 21.01.2010 09:05:16

Myślę że nie jest to projekt dla wielkich firm, one mają pewnie swoje rozwiązania. Kwestię ceny można rozwiązać widełkami, za wieksze ilości fraz mniejsze koszty monitorowania. Do monitorowania 1-2 serwisów ceny są do przyjęcia. Pozdrawiam

author Tomek / Googlemon.pl www 21.01.2010 22:11:12

> Dodatkowo, jak już to ktoś powiedział, dla poważnej firmy program GogleMon jest drogą inwestycją. Powiedzmy, że musimy monitorować 500 fraz. 500 razy 3 grosze daje 15 zł dziennie. Rocznie wychodzi 5475 zł BEZ FAKTURY VAT.

Ciekawe wyliczenie. Dodam swoje: załóżmy że z tych 500 fraz za co trzecią poważna firma dostaje pieniądze, powiedzmy - konserwatywnie - 100zł miesięcznie od frazy. To daje 200 000 zł rocznie. Koszty monitorowania - niecałe 3% wpływów.

author Sylwester www 31.01.2010 10:50:44

Ja także się mam zamiar pobawić tym narzędziem obecnie korzystam z weeb-tools-a i wydaje mi się on dobrym rozwiązaniem i porównywalnym, nie wyliczałem kosztów ale jak dla mnie jest to bardziej czytelna forma tego samego narzędzia no może poza sitem i linkami, ale to sprawdzam w drugiej zakładce gdzie dodane mam to do ulubionych więc trwa to sekundy. Weeb-Tools ma jeszcze jedną przewagę moim zdaniem a mianowicie co miesiąc dostaje się 500 pkt. i można je przekształcać w płatne obciążając odrobinę serwer ale na to prawie każdy może sobie pozwolić.

Ja obecnie monitoruje 2 serwisy sprawdzanie ustaliłem sobie na co 3 dni bo częściej nie potrzebuję. Monitoruje 23-25 fraz, i nie wpłacając ani złotówki, mam ponad 560 pkt płatnych, które będę mógł wykorzystać np. dla klientów.

Dodatkowo można tam założyć każdemu klientowi oddzielne konto i monitować jego serwis nawet codziennie, i ze sporą ilością fraz.

Nie chce być czarnym prorokiem, ale nie wróżę temu serwisowi, zbyt wielu sukcesów chyba że zostanie on jeszcze jakoś rozbudowany.

author Emper www 06.02.2010 12:01:46

Mi narzędzie bardzo się podoba. Mam jedną stronkę, którą pozycjonuję dla siebie i nia ma sensu pisać swojego narzędzia. Za googlemon płace naprawdę grosze. Mam 4 razy i moim zdaniem cena na razie jest OK.

Nistety dużym minusem serwisu SPAMOWANIE MAILA!
Tomku jeśli to czytasz to ogranicz trochę twoje maile informacyjne, bo 3 w tygodniu to stanowczo za dużo!

author Tomek / Googlemon.pl www 12.02.2010 20:03:48

@Emper: Wysyłam maile kiedy są jakieś nowości w serwisie, trzy razy w tygodniu to może z raz się zdarzyło.

Dla osób które nie chcą dostawać maili bo np. czytają bloga lub twittera czy flakera planuję wprowadzenie opcji niewysyłania maili w ogóle.

author Jarosław Targosz www 04.03.2010 12:29:32

Przecież to samo można mieć taniej w http://www.web-tools.pl/seo/tracking/ . Po drugie można użyć proxy w celu zwiększenia ilości fraz. ZA DROGOOOOOOO

@ Stolicą Polski powinien być Kraków ;), powinien :P

author Grzesiek instalki download team www 17.03.2010 10:01:54

10 zł jest tak naprawdę abonamentem, więc Czy rozwój programu jest tak dynamiczny ,że opłaca sie płacic za niego.

domowym pozycjonerom program może sie opłacać, większe firmy niestety musze zrezygnowac z programu ponieważ jest za drogi.

author Grzegorz hydraulik www 27.04.2010 21:21:08

Witam. Z racji, że rozglądam się za jakimś dobrym rozwiązaniem dla monitorowania pozycji mojej strony, ok. 10 fraz, więc czy właśnie Googlemon będzie najbardziej opłacalny (dość niski koszt miesięczny) czy jednak jest jakieś lepsze narzędzie w podobnym przedziale cenowym (lub darmowe)?

author dark www 23.09.2010 10:21:07

Jakieś nowości w GoogleMonie się szukują, bo blog też podupadł?

author Piotrek www 23.09.2010 11:19:41

Jak dla mnie wczytywanie po 100 wyników na stronę eliminuje ten projekt. To pozwala ograniczyć liczbę zapytań do G, ale zbyt dużym kosztem. Te wyniki różnią się, bo w tym widoku dochodzą podstrony. Te kilka pozycji, to mało dla hobbysty, który patrzy czy strona jest na 30-40 miejscu. Ten projekt po prostu nie jest adresowany do pozycjonerów.

author Jaroslaw www 06.12.2010 03:48:01

Dokładnie Piotrek, zawsze można użyć Free Google Monitor :)

Pozdrawiam

author dark www 23.09.2010 10:21:07

Jakieś nowości w GoogleMonie się szukują, bo blog też podupadł?

author Piotrek www 23.09.2010 11:19:41

Jak dla mnie wczytywanie po 100 wyników na stronę eliminuje ten projekt. To pozwala ograniczyć liczbę zapytań do G, ale zbyt dużym kosztem. Te wyniki różnią się, bo w tym widoku dochodzą podstrony. Te kilka pozycji, to mało dla hobbysty, który patrzy czy strona jest na 30-40 miejscu. Ten projekt po prostu nie jest adresowany do pozycjonerów.

author Jaroslaw www 06.12.2010 03:48:01

Dokładnie Piotrek, zawsze można użyć Free Google Monitor :)

Pozdrawiam

author Wersja serwerowa 23.03.2011 20:25:22

Jaka jest cena za wersję do zainstalowania na własnym serwerze (skrypt php)?

Dodaj komentarz