23 Porady SEO 7 minut czytania

Cierpliwość a pozycjonowanie

Cierpliwość w pozycjonowaniu to wielki dar. W niektórych przypadkach trzeba mieć go bardzo dużo, bo doczekać się na upragniony efekt np. zaindeksowanie określonej liczby podstron, zdobycie wysokiego PR czy osiągnięcie wymarzonej pozycji. Brak cierpliwości najczęściej występuje u klientów oraz od czasu do czasu u pozycjonerów (wliczając w to tych większych; mnie też się zdarza za szybko wyciągać złe wnioski ;).

W dzisiejszym wpisie postaram się wyjaśnić, dlaczego niektóre rzeczy w Google trwają tyle ile trwają. A jako, że jestem w szpitalu, to zebrało mi się tak na refleksje, bo pielęgniarki tutaj muszą mieć wyjątkowo dużo cierpliwości do pacjentów (oddział urazowo-ortopedyczny).

Klienci zazwyczaj myślą, że jak zamówią usługę pozycjonowania to efekty będą już następnego dnia od podpisania umowy. Potem zaczynają się telefony, straszenie zerwaniem umowy czy puszczeniem złej informacji w sieć o naszych usługach (czarny PR).

Na początku trzeba powiedzieć, że Google „układa” wyniki wyszukiwania wg swojego, pilnie strzeżonego algorytmu. Ponadto jest on ciągle modyfikowany (w raz z nowymi pomysłami spamerów i pozycjonerów na zdobywanie linków) i raz Google powie nam – webmasterom – że zmieniło się coś, ale w większości przypadków o zmianach nic nie wiemy. Co najwyżej możemy się ich domyślać. Dlatego myślę, że Google można porównać do żywego organizmu, z każdym dniem ewoluuje. Jeżeli klient lub początkujący pozycjoner zrozumie to, to już jest na dobrej drodze.

Czas

Czas jest tutaj pojęciem względnym. Wszystko zależy od domeny, a właściwie od jej autorytetu (domain authority). Najprościej mówiąc od wieku, zawartości i pochodzenia linków przychodzących do naszej strony. Generalnie można pokusić o stwierdzenie, że im starsza domena tym krócej trzeba czekać na efekty. Z tymi efektami też nie jest tak łatwo. Dla jednych może to być wysoka pozycja, dla innych szybkość indeksowania stron a jeszcze dla innych np. wysoki PageRank. Jeżeli mamy nową domenę, to na pewno na samym początku będzie ciężko, gdyż nowa domena nie ma żadnego autorytetu (to jest jak z nowym początkującym sportowcem).

Ile trzeba czekać?

Wszystko tak naprawdę zależy od tego jak zmiany na stronie zrobimy lub jakich metod użyjemy do podwyższenia pozycji.
W przypadku zmian w meta tagach, aktualizacja ich przez Google powinna trwać od 2-3 do 20 dni.  Oczywiście jak usuniemy słowo kluczowe z tytułu na które byliśmy wysoko, to oczywistym jest, że zaliczymy spadek.
Najbardziej inwazyjnymi zmianami jakie mogą przytrafić się naszej stronie to zmiana linków (np. z mniej przyjaznych na bardziej przyjazne) czy zmiana domeny. Tutaj to będzie się ciągnąć znacznie dłużej i też zależy od wielkości serwisu (od 3 tygodni do 2 miesięcy). Co więcej będziemy zaliczać spadki na dziesiątki fraz jeżeli idziemy w długi ogon”. Dlatego tutaj proponuję zastanowić się, aby ta zmiana przebiegła szybko i bezboleśnie. W przypadku zmiany linków, można zrobić to etapami. Co do zmiany domeny to raczej ciężko będzie.

Podobnie jest ze zmianą DNS (do 48h) czy serwera (4 – 20 dni). W przypadku zmiany serwera warto postarać się, aby nie było błędu 404, tylko jakaś informacja.

Ostatnia rzecz, to sam proces pozycjonowania. To jest uzależnione od „jakości” naszej domeny (od 4 dni do 6-8 miesięcy). Na pewno linkowanie nowej domeny systemami wymiany linków to nie jest dobry pomysł, bo zamiast polepszyć sytuację, to ją pogorszymy. W ogóle linkowanie domen systemami to zły pomysł, za to lecą filtry. W tej chwili udało mi się wyjść z filtra za używanie systemów na dwóch sędziwych domenach po prawie pół roku. Także proponuję tutaj też uważnie zacząć z tym zabawę, żeby potem nie było sytuacji, że szybko domena leci w górę, a za jakiś czas spada w otchłań i mimo linkowania nie ma efektów.

Wszystkie podane w tym wpisie przeze mnie terminy są wynikiem moich testów i obserwacji na serwisach do których mam dostęp (lub jestem ich właścicielem). Dlatego za bardzo nie należy się nimi sugerować, bo każda strona to kwestia indywidualna.


Mam też nadzieję, że przybliżyłem i wyjaśniłem działanie Google. Teraz niektóre rzeczy powinny być bardziej zrozumiałe. W razie czego zapraszam do komentowania.




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Komentarze 23

author Michał www 29.08.2009 20:46:58

Cierpliwość klientów... Co do czasu realizacji pozycjonowania, to mam dla klientów pewne rozwiązanie. Pobieram raz na dobę wyniki Googla na daną frazę i zapisuję do pliku tekstowego pozycję strony, która się zajmuję. Raz na 24h wystarczy. następnie podpinam taki plik pod generator MRTG. I daję klientowi dostęp do statystyk pozycji. Wiem, wiem. jest dużo serwisów oferujących taki monitoring, ale ja wolę jak mój klient wchodzi do mnie na stronę i widzi statystyki u mnie (Full service). Następnie pokazuję klientowi wykresy i mówię, że ma patrzeć na ten najniższy. Dla niewtajemniczonych najniżej jest wykres całego roku. Pierwsze 3 wykresy (godzina, dzień, miesiąc) tak naprawdę nie dają ogólnego poglądu na trend we wzroście pozycji strony, a dzienne wahania czy czkawki na Google nie są nawet widoczne na ostatnim wykresie.

author Oninom www 30.08.2009 14:22:42

Przykra prawda, cierpliwość jest bardzo ważna. Sam prowadzę kilka blogów. Najgorsze jest pozycjonowaniu nowej domeny. Trzeba bardzo długo czekać, aż wskoczy na odpowiednią pozycję.
Ostanio zmieniłem układ wszystkich linków. Ciekawe czy rzeczywiście będę musiał czekać te 2 miesiące na zmianę.
Sam wpis daje ciekawy pogląd na czas jakiego wymagają zmiany.

author gniotek www 31.08.2009 19:54:19

Hej, z tymi klientami to już tak jest, ale będę im podsyłał Twój wpis, jak mi znowu ktoś napisze, że nadal nie widzi efektów. A najgorsi są, co nie płacą normalnie co miesiąc, tylko żądają wyników, a potem se chcą płacić. Oj tragicznie, tragicznie, ale trzeba działać!

Pozdrawiam Cię!

author Jurgi www 02.09.2009 11:52:14

Ja bym zapytał: „a chce pan efektów na chwilę, czy na stałe? Jak na stałe, to trzeba odpowiednio i systematycznie na nie pracować.”

author Re: www 16.09.2009 22:01:02

Bardzo ciekawy artykuł. Zgadzam się w 100%

author gszesiek www 29.09.2009 16:26:03

"A najgorsi są, co nie płacą normalnie co miesiąc, tylko żądają wyników, a potem se chcą płacić." - ja też za pizzę płacę w momencie odbioru ;)

Dużo gadania jest wtedy, gdy klient widzi, że z jedną stroną poszło Ci szybko i on też tak chce, a ma większą konkurencję.

Pozdrawiam

author gniotek www 29.09.2009 19:06:23

""A najgorsi są, co nie płacą normalnie co miesiąc, tylko żądają wyników, a potem se chcą płacić." - ja też za pizzę płacę w momencie odbioru ;) "
- jak nie widzisz różnicy między SEłO, a pizzą to sory, ale jesteś na innym poziomie intelektualnym.

author gszesiek www 29.09.2009 21:54:25

a tobie tak ciężko wznieść się na wyższy poziom intelektualny, żeby zrozumieć, że niektórzy chcą płacić za efekty?

author krzysz www 02.10.2009 12:50:29

Dla większości Klientów pozycjonowanie jest usługą identyczną ze zbudowaniem strony, zatem trudno się dziwić, że grzesiek porównał to do zapłaty za pizzę. większość nie trafi tutaj, żeby się dowiedzieć, że to może kosztować czas - a co za tym idzie odpowiednią zapłatę. nie ma więc powodu, żeby się kogokolwiek obrażać ;)
a swoją drogą - bardzo owocne spędzenie czasu w szpitalu: ciekawy artykuł

author Bonsai www 26.10.2009 17:03:34

Cierpliwość to pojęcie bardzo względne bo skoro hasło jest łatwe to efektów oczekujemy zaraz taki jest fakt. Problem tylko taki że nie każdy pozycjoner robi to za co mu się płaci. Sam miałem przypadek gdy Pan pozycjoner odpalał SWL-a i wrzucał na swoje spamerskie zaplecze stronę. Cały proces trwał trwał i były tylko zapewnienia że już niedługo już niebawem już, już, już i jak to zwykle bywa klapa. Strona podniosła się o 2 pozycje z 89 na 87 normalnie co za efekt. Przychodzi w końcu czas na przemyślenie czy wybrałem dobrą firmę ??. Zatrudniłam drugą firmę która zajmuje się również pozycjonowaniem. Pierwsze co zrobili to powiedzieli że strona się nie nadaje do pozycjonowania, Stworzyli nową w ok tydzień. Zoptymalizowali i po 3 tygodniach od podpisania umowy moja strona na dosyć trudne hasło jest na 3 ciej stronie w google. Jak więc odnieść się do czasu ?? potrzebnego na pozycjonowanie ??.

Stawiajcie się panowie Pozycjonerzy czasem w sytuacji swojego klienta a okaże się że wcale nie jest tak różowo. Fakt są ludzie i ludziska tak samo są pozycjonerzy i Pozycjonerzy.

author Jarek www 03.11.2009 19:25:28

Posiadam stronę www którą staram się pozycjonować samodzielnie, to moja pierwsza wizyta na tym blogu i im więcej czytam tym bardziej martwi mnie fakt iż wasza branża to same znaki zapytania.

author Martinex www 31.10.2010 18:37:52

Dobre rady,ale czy tak naprawdę mają jakieś potwierdzenie w społeczeństwie.

author Marcin www 08.11.2010 20:37:13

Warto też dodać, że to kiedy Google zauważy zmiany zależy też od samej strony. Na Onecie artykuły indeksują się natychmiast i nie jest to przypadek - prowadzi tam tyle linków, że robot co chwila trafia na strone. Wniosek jest prosty - chcecie szybkiej indeksacji - linkujcie.

author felgisek www 06.12.2010 19:15:04

Cóż, jako klient rzeczywiście chciałbym, by efekty były błyskawiczne, szczególnie jeśli nie znam się na technicznej stronie pozycjonowania, a do tego pozycjonowana strona ma dobrze zarabiać na siebie.

author Martinex www 31.10.2010 18:37:52

Dobre rady,ale czy tak naprawdę mają jakieś potwierdzenie w społeczeństwie.

author Marcin www 08.11.2010 20:37:13

Warto też dodać, że to kiedy Google zauważy zmiany zależy też od samej strony. Na Onecie artykuły indeksują się natychmiast i nie jest to przypadek - prowadzi tam tyle linków, że robot co chwila trafia na strone. Wniosek jest prosty - chcecie szybkiej indeksacji - linkujcie.

author felgisek www 06.12.2010 19:15:04

Cóż, jako klient rzeczywiście chciałbym, by efekty były błyskawiczne, szczególnie jeśli nie znam się na technicznej stronie pozycjonowania, a do tego pozycjonowana strona ma dobrze zarabiać na siebie.

author pliczek www 26.12.2010 19:30:24

Aaaaa tam, prawda jest taka że mało kto dobrze umie pozycjonować.

author Multum www 25.02.2012 00:14:15

Jako klient mogę powiedzieć, że czasami dobrym rozwiązaniem było by rozliczanie się za ruch na stronie, czyli nawet nie koniecznie za efekt (klientów), a nawet za sam ruch, zamiast za pozycje. W końcu wysokie pozycje na niektóre słowa kluczowe wcale nie gwarantują zwrotu z inwestycji.

author shpyo www 25.02.2012 00:19:38

@Multum - to trzeba dobrać nowe hasła :)

author Alejandro 05.03.2012 18:36:20

Do pozycjonowania potrzebna jest często anielska cierpliwość , ale dla 'tych mniej cierpiliwych ' ( np. dla mnie ) w dzisiejszych czasach jest również nadzieje , mianowicie automaty typu Adder , który niesamowicie ułatwił mi życie..

author shpyo www 05.03.2012 20:11:35

@Alejandro: Adder to nie jest najlepszy soft na pozycjonowanie :)

author Netbe www 29.04.2012 13:52:20

Ciężko z tą cierpliwością, hosting, domena wszystko kosztuje a efekty (przychody) przychodzą później.

Dodaj komentarz