19 Google 11 minut czytania

Guglarz pod ostrzałem pytań

Dostałem właśnie maila od Google, a właściwie od Guglarza, który odpowiedział na moje pytania. Pytałem głównie o sprawy związane w relacjami na linii Google - Webmasterzy, nowości o nofollow, konkursy pozycjonerskie i trochę o afery związane z filtrami. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Kto wie, może uda się zrobić jakiś cykl z pytaniami do Guglarza. Miłej lektury życzę.

Guglarz - ulubieniec pozycjonerów

Na początku tego roku na Googlowym Forum dla Webmasterów zadałeś pytanie: czego my - webmasterzy oczekujemy od zespołu SQT? Wiele pojawiało się uwag o lepszy kontakt z Webmasterami, szybsze reagowanie na ponowne rozpatrzenia, czy nawet o jakieś informacje, że zgłoszenie zostało przyjęte czy zaakceptowane. Wiele pojawiało się uwag na temat kontaktu z webmasterami, szybszego reagowania na ponowne rozpatrzenia, czy z prośbą o jakieś informacje, że zgłoszenie zostało przyjęte czy zaakceptowane. Po prawie pół roku czasu rejestrujesz się na PiO, Blipie, Twitterze, ale aktywność jest słaba. Coś się zmieni w tej sprawie - kontakt na linii Webmasterzy - SQT?

Mówiąc o komunikacji Google z webmasterami, trzeba pamiętać o skali przedsięwzięcia. Zespół Search Quality jest stosunkowo niewielki, webmasterów na świecie są natomiast miliony. Dlatego nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na każde pytanie indywidualnie. Staramy się skoncentrować nasze zasoby na tych kanałach komunikacji, przez które dotrzemy do jak największej liczby webmasterów. Przykładem jest Forum Google dla Webmasterów. Na nim każda właściwa odpowiedź, niezależnie czy napisana przeze mnie, czy jednego z użytkowników, może pomóc wielu osobom. Podobnie się ma sytuacja z naszymi blogami i kanałami YouTube.

Blip, Twitter i podobne serwisy traktuję trochę inaczej. Tutaj wypowiadam się, kiedy dochodzi do jakichś nieporozumień, jak odnośnie korzystania z nofollow i przepływu PageRank. Wówczas staram się szybko wyjaśnić sytuację. Na szczęście nie dzieje się tak często. Od czasu do czasu wspominam też o jakichś nowinach w świecie webmasterów lub o tym, czym się ostatnio zajmowałem :-).

Wspominasz o zgłoszeniach o ponowne rozpatrzenie. Rozpatrujemy je ďťżcoraz szybciej. W zależności od nasilenia liczby zgłoszeń, co może mieć miejsce np. po zmasowanych atakach hakerów, zdarza się, że proces ten trwa kilka tygodni. Rozumiem, że z perspektywy webmastera może się to wydawać długo, jednak staramy się komunikować przez Narzędzia Google dla Webmasterów, informując gdy zgłoszenie zostało rozpatrzone

Porównując nasze wysiłki w zakresie komunikacji z webmasterami sprzed 2-3 lat do dzisiaj, szczególnie w europejskich językach, widzę ogromną różnicę na korzyść zarówno webmasterów, jak i Google. Co nie oznacza, że nie będziemy się starali dalej rozbudowywać współpracy. Nadal czekam na dużą imprezę branżową w Polsce, porównywalną do np. SMX.

Dużo dostałeś już wiadomości na PiO w momencie, gdy się tam zarejestrowałeś?

Mniej niż się obawiałem ;-) Dostałem kilka wiadomości z prośbami o indywidualne porady - ze względu na etykę zawodową trudno jest mi na niektóre wiadomości odpowiadać. Tak jak napisałem w stopce, najlepiej jest poprosić o pomoc na PiO lub forum Google.

Czy drużyna SQT czyta blogi pozycjonerów, śledzi ich rozwiązania, aby zdobywać linki, szybciej indeksować?

Oczywiście, że zaglądamy do branżowych blogów, chociażby po to, żeby wiedzieć z jakimi problemami borykają się ostatnio webmasterzy - np. ostatnio dosyć rozpowszechnione hakowanie. Dzięki temu możemy lepiej precyzować naszą pomoc, np. publikując posty jak ten o wynikach wyszukiwania z ostrzeżeniem.

Dlaczego niektóre przypadki stron, które przewijają się bezpośrednio na Waszym forum (jak ta wyszukiwarka mp3, która miała zindeksowanych ponad 3mln stron), są banowane szybko, a po zgłoszeniu za pomocą Spam Reportu wolno lub wcale?

Generalnie Forum Google dla Webmasterów nie jest właściwym miejscem na zgłaszanie spamu. Jest to zresztą napisane w powitaniu. Od tego jest autoryzowany raport spamu. Niektóre, ewidentne przypadki, jak np. indeksowane wyniki wyszukiwania, wymagają szybkiego rozwiązania problemu, ponieważ nie powinny one być widoczne dla naszych użytkowników.

Zgłoszenia przychodzące przez autoryzowany raport spamu są bardzo dokładnie analizowane i w razie potrzeby podejmujemy odpowiednie kroki. Co nie znaczy, że strony zgłoszone znikają z indeksu Google. Spotykamy się np. ze zgłoszeniami stron emitujących linki z SWLi, które nie są brane pod uwagę w obliczeniach PageRank. Wówczas nie zawsze zgłaszający taką stronę jest w stanie stwierdzić jakieś efekty raportu. Co nie zmienia postaci rzeczy, że są one bardzo pomocne.

Wiele się mówi już o mitycznym duplicated content. Czy Google coś robi w tym kierunku, aby w jakiś sposób sprawdzać duplikaty np. w odniesieniu do tzw. precli?

Duplicated content to raczej problem wewnątrz jednej witryny, jeżeli np. ta sama albo bardzo podobna treść jest dostępna pod wieloma adresami URL jednej strony. To, o co się pytasz, to kwestia kopiowanych treści, np. Wikipedii, wiadomości, blogów, RSSów itd., często używanych do generowania spamowych zapleczy. Szczerze mówiąc problem ten jest raczej niewielki, ponieważ algorytmiczne rozpoznanie oryginalnych źródeł funkcjonuje znacznie lepiej niż by można się tego spodziewać. Tak jak już wspominałem, fakt, że takie strony są indeksowane, nie oznacza, że są widoczne w rezultatach wyszukiwania.

Możesz wypowiedzieć się na temat ostatnich rewelacji na temat przyszłości atrybutu rel="nofollow", gdzie różni specjaliści podejrzewają, że "moc" linków będzie się rozkładała po równo bez liczenia tych z tym atrybutem? Czyżby rzeczywiście Google obawiało się manipulacji w przepływie PageRanku?

Skorzystam z opisu Matta:

"PageRank, który nie jest przekazywany, ponieważ linki są opatrzone atrybutem nofollow, wyparowuje"

Nie jestem pewien czy to rewelacja, ponieważ zmiany w obliczeniu PageRank zostały już dosyć dawno wprowadzone, bez odczuwalnych efektów w branży. Co jest zapewne również z tym związane, stosunkowo niewielka ilość linków jest opatrzona nofollow, w porównaniu do wszystkich linków w sieci.

Jak przekonać autorów blogów czy też większych serwisów, aby przestali korzystać z rel="nofollow", który poniekąd "blokuje" przepływ informacji w Google?

Sądzę, że każdy webmaster powinien budować swoje strony tak, jak to uważa za stosowne. Atrybut nofollow w komentarzach lub na forach może być bardzo przydatny, ponieważ zniechęca spamerów. Z tego co widzę, blogerzy linkują do innych witryn bez nofollow, o ile są przekonani co do treści, więc zapewne najlepszym argumentem jest budowanie świetnych stron, do których ludzie będą chętnie linkowali :-).

Co Google sądzi o różnego rodzajach konkursach SEO? Chodzi mi tutaj o konkursy, w których frazy są dobierane tylko i wyłącznie pod konkurs (np.ręceprzecz odtybetu) i o konkursach, gdzie walka jest na frazy, których szukają zwykli internauci.

Nie widzę problemu z konkursami SEO jeżeli spelniają dwa warunki: O ile pozycjonerzy nie uciekają się do technik black-hat np. biorąc udział w SWLach i o ile konkursy celują w nowe, specjalnie w tym celu wymyślone hasła a la msnbetterthangoogle. Inaczej ma się sytuacja z tzw. konkursami na frazy faktycznie poszukiwane, często bardzo konkurencyjne, jak na przykład kup tanio coś tam - takie próby manipulowania wynikami ďťżtraktujemy jako spam i zdecydowanie zwalczamy.




Akceptuję politykę prywatności

Raz w miesiącu e-mail z najlepszymi artykułami

Zdjęcie autora wpisu - Piotr Cichosz

Piotr Cichosz — autor wpisu

Frontend developer. Tworzę zaawansowane systemy webowe w JS. Swoją wiedzę nt. SEO wykorzystuję do rozwijania własnych projektów (z lepszym lub gorszym efektem). Dużo eksperymentuję i staram się określić jak bardzo można nagiąć cierpliwość algorytmów Google (:. Prowadzę teraz bloga technologicznego oraz bloga o Apple

Zobacz podobne wpisy

Komentarze 19

author Jurgi www 23.06.2009 21:45:40

Taaak, jak zacząłem się przykładać do stosowania nofollow, to się okazuje, że właśnie zmienił się zasady. Wniosek jest jeden: mieć w nosie wszelkie zasady i zalecenia i po prostu robić swoje po swojemu, jak robiłem na początku. };>

A ja mam swoje pytanie, jeśli można? Co oznaczają bezpośrednie wejścia na stronę z HQ Googla w Mountain View, czy to jakieś narzędzie, bo chyba nie spider? Ciekawi mnie to, bo nieraz jest ich po kilkanaście pod rząd, z różnych IP, ale wszystkie z Google.

author gniotek www 24.06.2009 09:16:12

dzięki ;-)

author Lexy www 24.06.2009 09:24:42

"Tak jak już wspominałem, fakt, że takie strony są indeksowane, nie oznacza, że są widoczne w rezultatach wyszukiwania."
Wczoraj napisałam na ten temat na forum Google i niestety problem, na który ja napotkałam, dotyczył strony powielającej całą treść z mojego serwisu. Jest ona pięknie zaindeksowana i wyświetla się na wysokich pozycjach.

shpyo, dobry pomysł z tym wywiadem. Na pewno dostaniesz ode mnie linka bez nofollow ;-) jak tylko usiądę na chwilę do swojego bloga.

author DJ SEBSON www 24.06.2009 16:23:36

Ode mnie też :D dzięki.

author Kolo www 24.06.2009 19:35:46

Dobrze, że pojawia się ten dialog miezy google i webmasterami, może jeszcze nie jest idealnie, ale lepiej niż kiedyś i iwdać Google zaczyna brać pod uwagę zdanie webmasterów.

author Michał Mech www 25.06.2009 10:20:50

Panowie, zajmijcie się poważnymi sprawami. Takimi jak programowanie czy tworzenie czegoś.
Ciągłe włażenie w dupę Google'owi to nie jest poważne zajęcie. Ot, tymczasowa zabawa.

author Jurgi www 26.06.2009 10:22:12

Pełna zgoda. :) Toteż ja zarabiam na życie pisaniem, a SEO traktuję jako zabawę i rozrywkę intelektualną.
Tylko nie wiem czemu znajomu ze sprzedaży linków z głupiego forum ma więcej kasy niż ja z pisania. ;)

author Access24h www 28.06.2009 09:14:51

W sumie to nic nowego. Dobrze, że dla mnie SEO to tylko zabawa :)

author sagittarius www 08.07.2009 11:22:18

Panowie, to, że dla niektorych seo to zabawa czy hobby nie oznacza, ze inni nie moga na tym zarabiac. sem to nic innego jak reklama - podobna do tej w telewizji, radiu czy prasie - to taki przytyk do Michała

author konri www 08.08.2009 21:43:20

Tak dużo informacji, a z drugiej strony nic nowego... ale czego można się spodziewać od pracownika google..

author Tania www 12.08.2009 17:32:33

W sumie nic nowego ale zawsze to coś.

author 1-10.pl www 16.08.2009 20:53:07

Witam, dobry wywiad - gratuluje.

P.S. Jaki jest adres e-mail do "Guglarza" ?

author Kuba www 28.09.2009 08:53:16

Wywiad całkiem fajny tylko że Googlarz jak zwykle ściemnia co do DC ponieważ wszyscy wiemy że google sobie z nim nie radzi dobrze... jakby tak było to 1/2 stron wyleciałaby z indeksu Googlera.

author Tłu(ła)macz www 28.01.2010 21:47:25

DC z reguły brzydko wygląda.
Google lubi $... stąd w narzędziach ostatnio przyuważyłem google publisher?
Nie wiem od kiedy to istnieje, ale jakoś wcześniej nie zauważyłem tego.
W sumie ciekawe narzędzie, ale przy adwords.
Wywiad ciekawy, ale wiele nie wnosi...
Czy istnieje jakiś skrypt, który pokazał by nam "drogę" po jakiej podążał robot?
Czy robot leci jak chce ( przy pełnym allow ) czy ma jakieś wytyczne, którymi się kieruje.
Np. najpierw title>meta>nawigacja>nagłówek
Czy też po dacie pliku?
....
.......
Pisząc ten komentarz zauważyłem ciekawą prawidłowość w przypadku blogów np. wordpress.
W sumie była to dla mnie wkurzająca rzecz ale być może wykorzystam ją do seo.
Przetestuję w tym tygodniu i dam znać :).....

author Przemo www 05.04.2010 17:12:35

Podsumowując... w kółko to samo.

author FuBu www 14.11.2010 22:36:33

troche jest w tym prawdy :) ale i tak gugl postawi na swoje.

author FuBu www 14.11.2010 22:36:33

troche jest w tym prawdy :) ale i tak gugl postawi na swoje.

author Bartek www 16.04.2011 18:30:32

Mimo, że wpis nieco starszy to warto go było przeczytać.

author Duplicat 28.06.2012 17:06:17

"mityczne duplikaty" bynajmniej nie są mityczne, jeżeli ktoś pracuje ze stronami klientów, to powtórzenia mogą stać się prawdziwym koszmarem.

Dodaj komentarz