Częste aktualizacje strony a naturalne pozycjonowanie
Do tego wpisu nakłonił mnie pewien test na blogu o programach partnerskich, w których autor dowiódł, że częste czy systematyczne aktualizowanie strony skutkuje wyższymi pozycjami w Google na pewne – interesujące go – frazy. Jak dla mnie ten test był mało wiarygodny, z tego względu, że strona była katalogowana ręcznie i za pomocą skryptu.
Sam fakt innych działań jak katalogowanie strony „lekko” nagina fakt „mocy” aktualizacji strony. Są już inne czynniki, które mogę powodować lepsze pozycje.
Jeśli miałbym odpowiedzieć na pytanie „Czy częste lub systematyczne aktualizowanie strony da wyższe pozycje w Google” TAK lub NIE, to bez wahania odpowiedziałbym, że NIE. Natomiast jeśli nie miałbym odpowiadać systemem true, false, to powiedziałbym, że to zależy.
Mogę podać kilka przykładów, w których systematyczne aktualizowanie strony nie zwiększa pozycji. Nie będą nawet to autentyki, które są aktualizowanie 3 razy w tygodniu (zwiększyłem częstotliwość z 2 dni). Wyższych pozycji nie zauważyłem po tej zmianie. Podobnie jest z blogiem o herbatkach czy o Apple. Tak samo jest z dowcipami.
Na żadnej swojej stronie nie zauważyłem zależności aby częste aktualizacje strony przekładały się na wysokie pozycje na konkretne hasła.
Jest jedna ciekawa rzecz. Mianowicie pingowanie (jeśli chodzi np. o Wordpress). Jeżeli będziemy mieli wysokie pozycjie, to tylko i wyłącznie dzięki pingowaniu. Zauważyłem to, nie raz, na iLans.pl, gdzie dzień po publikacji nowego wpisu byłem wysoko na takie hasła jak: iphone 4g, iphone 3gs. Trwało to maksymalnie 2-3 dni i wracałem do dalekich pozycji.
Rada
Jeżeli chcemy mieć wysokie pozycje na konkretne hasła, to prócz aktualizacji naszej strony trzeba:
- pisać ciekawie, tak aby inni linkowali do nas,
- linkować wewnątrz naszej strony słowa kluczowe.
Należy pamiętać też, że to też nie poprawi pozycji z dnia na dzień. Te dwie rzeczy stosuję na blogu o herbatkach (który jest rzadko aktualizowany, ale jest) i efekty zaczynam widzieć dopiero teraz, czyli po prawie roku.
Blog, którego teraz czytasz, też nie jest pozycjonowany, wszystko zawdzięczam osobom, które do mnie linkują i linkowaniu wewnętrznemu. Efekty też są z opóźnieniem.
Inna rzecz na której warto się skupić, to taka, że nowa treść, która się zaindeksuje może napędzić nam nowych użytkowników. Nie ma sensu się ograniczać do kilku dobrych fraz, które na początku będą nam generować nowych użytkowników a potem ta ilość będzie stopniowo maleć. Im więcej nowych osób wie o naszej stronie tym lepiej. Bo zawsze może komuś polecić np. za pomocą jakiegoś komunikatora czy zamieść link u siebie na stronie czy na jakimś forum.
Komentarze 8
Małe takie uwagi: „że strona była katalogowa ręcznie” â katalogowana? „może komuś poleć” â polecić? „czy zamieść link u siebie” â zamieścić? Trochę zabawne te błędy. :)
A wracając do meritum, trochę półżartem, powiem, że częstsze aktualizacje to więcej okazji do wewnętrznego linkowania. Które też bym polecił, jeśli stosowane z głową, to jest też dobre dla czytelnika, który chętniej zostanie na stronie.
Dzięki za znalezienie błędów ;)
Częste aktualizacje to i częste pingi, większy rozrost serwisu, większe możliwości linkowania wewnętrznego, rozrost sitemap, a co za tym wszystkim idzie sumarycznie częściej odwiedzana strona przez bota, większa i szybsza indeksacja i w ostateczności wyskakiwanie na bardzo niszowe frazy. Co prawda to da tylko efekt jako dopalenie.
Zrobiłeś też mały błąd w linkach http://autetnyki.pl/ i http://dowcipy.autetnyki.pl/ :-)
U mnie aktualizacje wpływają pozytywnie na pozycję w Google. Czasem bowiem spadam z 1 miejsca na słowo 'copywriting' i wtedy 'ratuję się' nowym wpisem. Najpóźniej na drugi dzień wracam na swoją pozycję. Dodam, że jest to jedyne działanie, jakie podejmuję, więc trudno mi powrót na 1 miejsce przypisać innym czynnikom.
Zauważyłem to, nie raz, na iLans.pl, gdzie dzień po publikacji nowego wpisu byłem wysoko na takie hasła jak: iphone 4g, iphone 3gs. Trwało to maksymalnie 2-3 dni i wracałem do dalekich pozycji.
Tu masz racje, obserwuje to na moim blogu od ponad miesiąca.
Jakiś czas temu mój blog stracił trochę linków, część sam ściągnąlem. Pozycje spadły o -20, -30, po każdym moim wpisie wracam do top20 na dwa dni, później znowu spadek.
Za mało jednak danych mam by swierdzić, że to efekt pingowania, za to dzięki temu mechanizmowi po każdym nowym wpisie mam nawał spamu :/
Według mnie ciągle aktualizacje mają spore znaczenie w uzyskaniu czołowych pozycji na interesujące nas frazy, ponieważ możemy w ich treści umieszczać słowa kluczowe na które się pozycjonujemy, oraz kiedy stosujemy mod rewrite możemy w linku wpleść frazy na których nam zależy tak więc ma znaczenie w dodatku na blogu pozycjonerskim wyczytałem że im więcej nasza strona ma zindeksowanych podstron tym większą przedstawia wartość dla google i łatwiej jest ją pozycjonować :)... ja się staram raz na kilka dni uaktualnić moją stronę o firmie i zauważam po odpowiednim nasyceniu podstron słowami kluczowymi że są coraz wyżej w wynikach wyszukiwania...
Zależy jaki to serwis, u mnie dobre wyniki notuję jak co 3 mies. dodaje nową treść.